Euro pod presją słabych danych

Od początku roku obserwujemy regularne umacnianie się dolara amerykańskiego. Amerykańska waluta jest już na szczytach z końca listopada i niewiele brakuje jej do wieloletnich rekordów.

Publikacja: 07.02.2020 08:32

dr Przemysław Kwiecień CFA Główny Ekonomista XTB

dr Przemysław Kwiecień CFA Główny Ekonomista XTB

Foto: XTB

Dziś na rynku walut ważny dzień, opublikowane będą dane z amerykańskiego rynku pracy.

Przyczyn mocniejszego ostatnio dolara jest kilka. Po pierwsze, zyskiwał on względem większości walut ze względu na reakcję na chińskiego wirusa, choć był to raczej pretekst, gdyż euforia rynkowa w tym tygodniu nie zatrzymała umocnienia dolara. Sporo wyjaśniają jednak dane, szczególnie te fatalne z Europy, na które rynki akcji konsekwentnie przymykają oko. Po tym, jak kwartalne raporty o PKB pokazały jego kurczenie się we Francji i Włoszech, okazuje się, że końcówka roku była koszmarna w niemieckim przemyśle, gdzie produkcja spadła o ponad 6%, zaś zamówienia o ponad 8% w skali roku. Pojawiają się głosy, że to dane za grudzień, a przecież styczniowe indeksy PMI pokazały poprawę. To prawda, ale poprawę pokazywały już PMI za listopad i grudzień (i to na fali nowych zamówień!) i jak się okazało miękkie badania dość brutalnie rozminęły się z rzeczywistością. Być może w styczniu to się zmieni, z drugiej strony europejski przemysł będzie musiał przyjąć nieuchronny cios z Azji, który może zdławić ożywienie i wydaje się, że Europa ma tu więcej do stracenia niż USA.

Z USA dane wypadały ostatnio nieźle. Nadal bardzo dobrze zdaje się wyglądać rynek pracy i to pomaga dolarowi. Co prawda świetna sytuacja na rynku pracy w przeszłości nigdy nie była gwarantem dobrej koniunktury, ale przy stabilizacji indeksów ISM nie daje Fed przestrzeni do dalszego luzowania pieniężnego, a raczej nakłada presję, aby przerwać obecny program zwiększania bilansu z końcem kwietnia. Notowania EURUSD osunęły się poniżej bariery 1,10 i dalsza wyprzedaż może być uzależniona od dzisiejszego raportu. Raport ADP pokazał wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym aż o 291 tys., choć w ostatnim czasie potrafił się on rozmijać z raportem rządowym. Warto zwrócić też uwagę na dynamikę płac, która w ostatnich miesiącach malała, będąc słabym punktem mocnego rynku pracy. Dane poznamy o 14:30.

Wydaje się, że mimo rosnącej liczby zachorowań i ofiar rynki przestają reagować na sytuację w Chinach. Tak jak jednak panika z ubiegłego piątku mogła być nieco na wyrost, tak obecne samozadowolenie inwestorów może okazać się zgubne. Dziś o 8:25 dolar kosztuje 3,8857 złotego, euro 4,2634 złotego, frank 3,9844 złotego, zaś funt 5,0268 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA

Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN
Waluty
Złoty pozostaje mocny, ale sił do dalszego ruchu nieco już brakuje
Waluty
Czy Szwajcarski Bank Narodowy powstrzyma umocnienie franka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Ważne starcie byków i niedźwiedzi na rynku eurodolara. Kto wyjdzie z niego zwycięsko?
Waluty
Złoty korzysta z wysokich stóp. Jak długo potrwa dobra passa?