Szef FED nie mówi nie tym działaniom, ale też nie chce utwierdzać rynków w tym, że taki scenariusz faktycznie się zrealizuje. To oznacza, że uwaga przesuwa się w stronę bieżących danych - jeżeli te będą wymuszać zdecydowane podeście FED, to takie zobaczymy, ale jeżeli pozwolą na to, aby zaczekać z podwyżką, to Powell skwapliwie to wykorzysta. Dlatego też dzisiejsza interpretacja danych o inflacji CPI może być specyficzna - tylko odczyt powyżej prognozy 7,0 proc. r/r i 5,4 proc. r/r dla bazowej, mógłby umocnić dolara. W przeciwnym razie rynki mogą mieć pretekst do rozwijania korekty amerykańskiej waluty na szerokim rynku, oraz podbijania indeksów na Wall Street. Utarty schemat z ostatnich kilkunastu miesięcy? Na to wygląda.
EURUSD - przy 1,1370
Notowania EURUSD od wczorajszego wieczora pozostają przy ważnym oporze 1,1370. Perspektywa dzisiejszego odczytu CPI z USA nie spycha na razie rynku w dół - rejon wsparcia przy 1,1345 nie był na razie testowany. Czy będzie? To zależy od interpretacji dzisiejszych danych przez rynek. Wydaje się, że CPI w grudniu musiałaby pobić prognozy ekonomistów (7,0 proc. r/r i 5,4 proc. r/r dla bazowej), aby rynek się tym przejął i znów zaczął się zastanawiać nad tym, co zrobi FED w tym roku (dyskusja nad marcową podwyżką stóp).
Wykres dzienny EURUSD
Technicznie zejście EURUSD poniżej 1,1345 może na powrót otworzyć perspektywę sprawdzania okolic 1,13. Jeżeli jednak rejon 1,1345 nie zostanie dzisiaj naruszony, to wzrośnie prawdopodobieństwo wyraźniejszego wybicia się górą przez 1,1370 i tym samym połamania linii spadkowej trendu przy 1,1395 (rysowanej od szczytu z maja 2022 r.).