Ubezpieczenia – w cieniu wojny, inflacji i KNF

Napaść Rosji na Ukrainę, wysoka inflacja, ale też reperkusje związane z pandemią odciskały w 2022 r. swoje piętno także na rynku ubezpieczeń. Szkodziła mu też wojna cenowa na rynku OC. A w 2023 r. czekają nas podwyżki cen polis majątkowych, w tym OC, i życiowych.

Publikacja: 03.01.2023 21:00

Ubezpieczenia – w cieniu wojny, inflacji i KNF

Foto: Adobe Stock

To nie był łatwy rok dla ubezpieczycieli. Dane za trzy kwartały (świeższych jeszcze nie ma) pokazują spadek ich zysków. O ocenę tego, co działo się na rynku, i prognozy na 2023 r. poprosiliśmy szefów kilku zakładów ubezpieczeń.

Ukraina, drożyzna

– Miniony rok był pełen wyzwań. Zaczął się od niespodziewanych huraganów w lutym, które mocno wpłynęły na częstość szkód w ubezpieczeniach majątkowych w pierwszym kwartale. Wcześniej zjawiska te charakterystyczne były dla wiosny i jesieni. Kolejne dni pokazały, że to nie koniec. Gdy już myśleliśmy, że covid się kończy i wracamy do normalności i stabilizacji, Rosja zaatakowała Ukrainę – mówi Roger Hodgkiss, prezes zarządu Generali Polska. – To bardzo trudny czas, który jednak pokazał, że potrafimy się jednoczyć, by pomagać. Podjęliśmy wspólne działania w ramach sektora, nie patrząc na to, że na co dzień konkurujemy ze sobą. Ten egzamin zdaliśmy doskonale – dodaje.

Zauważa, że niestety wojna i kryzys energetyczny, a wcześniej pandemia i zachwiane łańcuchy dostaw, wpłynęły na inflację, jakiej nie doświadczyliśmy od lat. – Inflacja, w tym także kosztów szkód, powinna przekładać się na wzrost cen ubezpieczeń, w tym OC komunikacyjnego. Jednak miniony rok pokazał, że walka o udziały w rynku, której efektem jest wojna cenowa w OC, już niestety przynosi efekty. W trzecim kwartale 2022 r. branża zanotowała stratę techniczną w OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Podobnych wyników należy spodziewać się w ostatnich trzech miesiącach minionego roku – ocenia szef Generali Polska.

Zwraca uwagę, że jesienią weszły w życie rekomendacje nadzoru dotyczące likwidacji szkód w ubezpieczeniach komunikacyjnych, których pierwszy efekt to wzrost średniej wypłaconej szkody.

– Z pewnością kluczowym wydarzeniem ubiegłego roku jest napaść Rosji na Ukrainę i trwająca wojna za naszą wschodnią granicą – mówi Jarosław Parkot, prezes zarządu Warty. – Ta dramatyczna sytuacja pokazała jednak, że rynek ubezpieczeń potrafi się zjednoczyć w imię ważnego celu, czego przykładem było sfinansowanie przez cztery firmy, w tym Wartę, ubezpieczenia OC wszystkim uchodźcom przybywającym z Ukrainy do Polski – dodaje.

– Miniony rok to przede wszystkim wybuch wojny w Ukrainie i niespotykana dotąd skala pomocy, jaką Polacy, ale i branża ubezpieczeniowa, udzielili naszemu sąsiadowi. Pomagaliśmy indywidualnie, jako spółki i za pośrednictwem Polskiej Izby Ubezpieczeń – zauważa też Marcin Nedwidek, prezes UNIQA w Polsce.

I on zwraca uwagę, że miniony rok będzie kojarzył się także z galopującą inflacją i najwyższym jej poziomem od prawie 25 lat. – Dla branży ubezpieczeniowej przełożyło się to na wzrost kosztów, w tym także kosztów szkód. A na to nałożyła się jeszcze nowa rekomendacja KNF dotycząca likwidacji szkód komunikacyjnych, która podnosi o kilka procent średnią wartość szkody – przypomina szef UNIQA. – Równocześnie ceny ubezpieczeń komunikacyjnych utrzymywały się na niskim poziomie, a to skutkuje pogorszeniem rentowności kluczowego rynkowego produktu. Rośnie także ryzyko zwiększania się luki ubezpieczeniowej, choć – na szczęście – nie ma jeszcze potwierdzenia tego trendu w badaniach i w liczbach – dodaje.

Wskazuje, że 2022 r. to także był kolejnym rokiem konsolidacji na rynku ubezpieczeniowym, zarówno jeśli chodzi o towarzystwa ubezpieczeń, jak i pośredników. – Dla nas oznaczał, po sukcesie połączenia UNIQA i AXA jeszcze w 2021 r., dokończenie fuzji od strony operacyjnej – dodaje.

Od lipca zeszłego także dawna Aviva i Allianz działają razem, pod szyldem Allianz.

W poszukiwaniu pewności

– Miniony rok przyniósł wojnę i dwucyfrową inflację – zjawiska, których skala i skutki przerosły wyobraźnię wielu z nas – mówi Matthias Baltin, prezes Allianz Polska. – W 2023 r. również nie zabraknie wyzwań, ale – jak to zwykle bywa – wraz z nimi pojawią się szanse. Mam nadzieję, że do niewiadomych, z którymi wkraczamy w nowy rok, nie dołączą kolejne – dodaje.

Jego zdaniem przedłużająca się niepewność osłabia klimat inwestycyjny i zwiększa zmienność. Dlatego wśród klientów będzie wzrastać świadomość wartości, jaką dają ubezpieczenia mienia, życia i zdrowia. – Jak nigdy dotąd kluczowa jest adekwatna wycena ubezpieczeń, dalsza cyfryzacja oraz upraszczanie produktów i procesów. Liczy się również bycie bliżej klientów oraz pośredników – będziemy aktywnie słuchać ich głosów i reagować na zmieniające się potrzeby i oczekiwania – mówi Matthias Baltin.

Zdaniem Marcina Nedwidka ten rok będzie wciąż stał pod znakiem wojny w Ukrainie. – W 2023 r. będziemy także mierzyć się ze spowolnieniem gospodarczym, a to oznacza gorszą kondycję naszych klientów indywidualnych i firm. Kolejnym wyznacznikiem będzie utrzymująca się wysoka inflacja, która przekłada się na koszty działalności. Przed branżą ubezpieczeniową także kolejny rok z nowymi regulacjami, jak i skutkami tych, które weszły w 2022 r., np. dotyczącymi likwidacji szkód. Nasza branża od dawna uchodzi za mocno uregulowaną, a kolejne rekomendacje tylko to wzmacniają – mówi szef UNIQA w Polsce.

Ocenia, że 2023 r. będzie także rokiem kolejnych inwestycji w technologie.

Najpewniej w 2023 r. nie obejdzie się bez podwyżek cen ubezpieczeń. – Przez ostatnie trzy lata globalna gospodarka mierzyła się z wyjątkowymi kryzysami. Pandemia, a następnie wojna w Ukrainie uderzyły m.in. w produkcję, łańcuchy dostaw czy ceny energii. W efekcie cały świat musi sobie radzić z bardzo wysoką inflacją, której skutki będziemy obserwować także w 2023 r. Problem ten dotyka również rynku ubezpieczeń. Już w mijającym roku odnotowaliśmy znaczący wzrost kosztów związanych z inflacją. Rosną między innymi ceny energii, części zamiennych, materiałów budowlanych czy usług. Wszystkie one mają wpływ na wysokość wypłacanych odszkodowań i świadczeń. W efekcie rynek ubezpieczeń będzie zmuszony uwzględnić ten trend w cenach ubezpieczeń zarówno majątkowych, jak i życiowych – mówi Jarosław Parkot, prezes Warty.

Zdaniem szefa Generali Polska obecny rok w branży ubezpieczeniowej to praca z klientami nad aktualizacją sum ubezpieczenia mienia, ze względu na ryzyko niedoubezpieczenia. – Firmy powinny również weryfikować i sprawdzać adekwatność sumy gwarancyjnej i limitów odpowiedzialności w ubezpieczeniach OC. W ramach zarządzania ryzykiem warto zastanowić się, czy zabezpieczenia przedstawiane przez kontrahentów np. w formie polis OC najemcy, OC za produkt, OC zawodowej, są nadal odpowiednie w obliczu inflacji. Wynikająca z inflacji wyższa przeciętna wartość szkody i roszczenia w ubezpieczeniach eksploatacyjnych i OC zwiększa prawdopodobieństwo wyczerpania sum ubezpieczenia i limitów odpowiedzialności. Ze względu na fakt, iż inflacja wpływa na rosnącą ekspozycję, a także wzrost średniej wartości szkody rzeczowej i wzrost średniej wartości roszczenia w OC, przyniesie wzrost stawek za ubezpieczenia korporacyjne – przewiduje Roger Hodgkiss.

Dodaje, że po dwóch pandemicznych latach wśród klientów indywidualnych widać większe zainteresowanie ubezpieczeniami zdrowotnymi i życiowymi. W jego ocenie na pewno te dwa segmenty będą się rozwijać w 2023 r. Także on uważa, że dla branży ubezpieczeniowej będzie to również czas dalszej cyfryzacji, a także dbania o cyberbezpieczeństwo. Będzie to również kolejny rok stawiania na zrównoważony rozwój. – Mam nadzieję, że w przyszłym roku nasi klienci będą doświadczali jak najmniej ekstremalnych zjawisk pogodowych, a jeżeli się już zdarzą, będą mieli dobre polisy ubezpieczeniowe o odpowiednich sumach ubezpieczenia. Niech Nowy Rok przyniesie wszystkim więcej spokoju i przewidywalności – życzy szef Generali w Polsce.

Więcej pewności i przewidywalności życzy też branży Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń. – Jako branża pokazaliśmy, że z brakiem pewności radzimy sobie dobrze. Choć szacowanie ryzyka spędza sen z powiek menedżerów ryzyka i aktuariuszy, to branża pozostaje stabilna i jest kotwicą dla innych dziedzin gospodarki. To nie oznacza, że brak pewności jest dla nas całkowicie obojętny. Z tym będziemy się mierzyć – mówi szef PIU. - Możemy życzyć sobie, by tak wielkich wyzwań społecznych i gospodarczych, jak w minionych latach, wymagających takich działań po prostu nie było. Byśmy żyli spokojniej i byli w stanie znów przewidywać, co wydarzy się w kolejnych dniach - dodaje.

Roger Hodgkiss, prezes Generali Polska

Roger Hodgkiss,  prezes Generali Polska

Roger Hodgkiss, prezes Generali Polska

materiały prasowe

Matthias Baltin, prezes Allianz Polska

Matthias Baltin, prezes Allianz Polska

Matthias Baltin, prezes Allianz Polska

fot. mat. prasowe

Wśród klientów będzie wzrastać świadomość wartości, jaką dają ubezpieczenia mienia, życia i zdrowia. Jak nigdy kluczowa jest adekwatna wycena ubezpieczeń, dalsza cyfryzacja oraz upraszczanie produktów i procesów. Liczy się też bycie bliżej klientów oraz pośredników – mówi Matthias Baltin, prezes Allianz Polska.

Jarosław Parkot, prezes Warty

Piotr Waniorek/zelaznastudio.pl

Cały świat musi sobie radzić z bardzo wysoką inflacją. Problem ten dotyka również rynku ubezpieczeń i ma wpływ na wysokość wypłacanych odszkodowań i świadczeń. Rynek będzie zmuszony uwzględnić ten trend w cenach polis zarówno majątkowych, jak i życiowych – mówi Jarosław Parkot, prezes Warty.

Marcin Nedwidek prezes UNIQA w Polsce

Marcin Nedwidek prezes UNIQA w Polsce

Marcin Nedwidek prezes UNIQA w Polsce

fot. mat. prasowe

Przed branżą ubezpieczeniową kolejny rok z nowymi regulacjami, jak i skutkami tych, które weszły w 2022 r., np. dotyczącymi likwidacji szkód. Nasza branża od dawna uchodzi za mocno uregulowaną, a kolejne rekomendacje tylko to wzmacniają – przekonuje Marcin Nedwidek prezes UNIQA w Polsce.

Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń

Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń

Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń

fot. mat. prasowe

Choć szacowanie ryzyka spędza sen z powiek menedżerów ryzyka i aktuariuszy, to branża pozostaje stabilna i jest kotwicą dla innych dziedzin gospodarki. Nie oznacza to, że brak pewności jest dla nas obojętny. Z tym będziemy się mierzyć – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Ubezpieczenia
Roszady kadrowe w PZU coraz głębsze
Ubezpieczenia
Trwa wietrzenie gabinetów w Grupie PZU
Ubezpieczenia
Stabilizacja cen polis
Ubezpieczenia
Ceny polis rosną, ale coraz wolniej. Pojawiają się dawno niewidziane obniżki
Ubezpieczenia
Kolejne zmiany w największym polskim ubezpieczycielu. Były wiceprezes mBanku pokieruje PZU Życie
Ubezpieczenia
Obroty handlowe z polisą