W pierwszych trzech kwartałach tego roku na ubezpieczenia wydaliśmy 46,5 mld zł. Przed rokiem w tym samym okresie było to 47 mld zł.
– To pokazuje, że w okresie pandemii nie rezygnujemy z ochrony ubezpieczeniowej – komentuje wyniki ubezpieczycieli za pierwsze trzy kwartały tego roku Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Pandemia nie ograniczyła odszkodowań
W ciągu trzech kwartałów 2020 r. ubezpieczyciele wypłacili poszkodowanym 29,5 mld zł odszkodowań i świadczeń ubezpieczeniowych. Tylko z ubezpieczeń komunikacyjnych wypłaty wyniosły ponad 10,7 mld zł. Odszkodowania i świadczenia z ubezpieczeń na życie sięgnęły, 12,8 mld zł, a z pozostałych ubezpieczeń około 6 mld zł.
– Wartość wypłat związanych z ubezpieczeniami komunikacyjnymi jest bardzo podobna do zeszłorocznej, mimo mniejszego ruchu pojazdów. Jeśli chodzi o szkody w rolnictwie – wypłat jest znacznie więcej, co jest efektem wiosennych przymrozków. Wzrosły też odszkodowania z tytułu gwarancji ubezpieczeniowych – wylicza Andrzej Maciążek, wiceprezes zarządu PIU. – Pandemia nie oznacza, że nie dochodzi do szkód. Dlatego bardzo ważne jest utrzymywanie odpowiedniej ochrony ubezpieczeniowej – dodaje.
Zysk ubezpieczycieli w dół
Jak wynika z danych PIU ubezpieczyciele wypracowali w ciągu trzech pierwszych kwartałów 2020 r. 5,2 mld zł zysku netto. To o 13 proc. mniej niż przed rokiem. Do budżetu państwa odprowadzili ponad 1,1 mld zł podatku dochodowego. Wartość zgromadzonych przez nich lokat w krajowych obligacjach i innych bezpiecznych instrumentach sięgnęła 85 mld zł. 16,3 mld zł aktywów było ulokowanych w akcjach spółek z GPW i innych papierach o zmiennej kwocie dochodu.