Rada zaczęła obrady dziś o godzinie 16-tej. Miała upoważnić prezesa do podpisania porozumienia z regulatorem.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że rada zaakceptowała porozumienie, ale ostatecznej decyzji nie podjęła, bo nie było ostatecznego tekstu dokumentu. Tymczasem uroczyste podpisanie porozumienia w obecności kamer telewizyjnych zaplanowano w UKE właśnie na czwartek, na godzinę 14-tą.

Porozumienie UKE z TP to alternatywa wobec podziału narodowego operatora na część hurtową i detaliczną. Integralną częścią dokumentu będą załączniki, w tym także jeden stanowiący podstawę umów, które TP będzie zawierać z operatorami alternatywnymi. Bez tych umów porozumienie UKE z rynkowym potentatem to jedynie forma deklaracji i umowy dżentelmeńskiej stron.

Porozumienie UKE z TP określi liczbę linii szerokopasmowego dostępu do internetu, którą ma wybudować operator. Ma ich powstać w ciągu kilku lat 1,2 mln, z czego 1 mln o przepustowości 6 Mb/s. Dokument nie będzie natomiast zawierał kwotowych zobowiązań inwestycyjnych TP.