Poprzedni rok obrotowy dla informatycznej spółki nie był zbyt udany. Betacomowi co prawda udało się zwiększyć sprzedaż o 37 proc. do 94,9 mln zł ale strata netto zmalała niewiele w porównaniu z wcześniejszym rokiem obrotowym i wyniosła 2,77 mln zł (w roku obrotowym 2009/2010 było to 2,96 mln zł).
Wyniki są tym bardziej rozczarowujące, że Betacomowi udało się zwiększyć o 31 proc. przychody ze sprzedaży usług IT. Wyniosły 42,1 mln zł wobec 32,15 mln zł rok wcześniej.
Negatywnie na wyniki spółki wpłynęły zdarzenia jednorazowe częściowo związane z prowadzoną restrukturyzacją. Betacom poniósł 2,4 mln zł dodatkowych kosztów z tytułu realizacji umowy dla jednego z klientów z branży przemysłowej. Firma przeszacowała też o 184 tys. zł posiadane udziały w jednej ze spółek zależnych. Likwidacja dwóch nierentownych linii biznesowych kosztowała ją 421 tys. zł. Negatywnie na wyniki wpłynęły też koszty zatrudnienia nowego członka zarządu – Rafała Jagniewskiego co miało związek z przygotowywaną fuzją z EO Networks. Plan nie wypalił i Jagniewski odszedł z firmy.
Bieżący rok obrotowy, jak pisze zarząd w komentarzy do raportu, ma być znacznie lepszy. Spółka obiecuje solidny zysk netto, który pozwoli, po dwóch latach przerwy, na wypłatę dywidendy.