Comp, mimo słabych wyników za ostatnie kwartały, jest bardzo „lubiany" przez inwestorów finansowych, w tym fundusze emerytalne. Aviva OFE poinformował właśnie, że po ostatnich transakcjach kupna posiada już 598 tys. akcji informatycznej spółki, które stanowią 10,12 proc. kapitału. Wcześniej inwestor kontrolował 9,85 proc. papierów. Warto przypomnieć, że Aviva OFE przekroczyła próg 5 proc. kapitału ledwie w styczniu br.

Aviva OFE nie jest jedynym inwestorem finansowym, który dysponuje dużym pakietem walorów Compu. Amplico OFE ma, według oficjalnych danych, 10,6 proc. akcji. Aegon OFE posiada 7,77 proc. papierów. Udział Generali OFE wynosi 7,6 proc. kapitału. 6,76 proc. walorów posiada też ING OFE.

Zwiększanie zaangażowania przez Aviva OFE może trochę dziwić, ale tylko na pierwszy rzut oka. W całym 2012 r., sprzedaż skonsolidowana Compu zmalała o 9,3 proc. do 389 mln zł. Strata operacyjna sięgnęła 1,2 mln zł wobec 34,5 mln zł zysku przed rokiem. Strata netto wyniosła 13,3 mln zł. W 2011 r. było to 28,2 mln zł zysku. Negatywnie na wyniki grupy wpłynął zastój na rynku zamówień publicznych, w tym w segmencie służb mundurowych. Zmusiło to Comp to rozpoczęcia (jesienią ub.r.) restrukturyzacji. Jej koszty (w tym odpraw) zaważyły na wynikach za poprzedni rok.

Bieżący rok, jak wielokrotnie zapowiadali przedstawiciele Compu, ma być jednak znacznie lepszy, być może nawet najlepszy w historii. Firma liczy na odblokowanie zakupów przez sektor publiczny. Motorem napędowym grupy ma być też pion zajmujący się produkcją i sprzedażą urządzeń fiskalnych. Od marca znacznie zwiększyło się grono firm, które muszą z nich korzystać co skutkowało bardzo dobrą sprzedażą w I kwartale. Cały 2013 r. w segmencie urządzeń fiskalnych powinien być rekordowy.

W poniedziałek o godz. 15.30 akcje Compu kosztowały po 51 zł czyli tyle samo co w piątek.