Notowana na NewConnect spółka zajmująca się produkcją oprogramowania na zamówienie (prawie całość sprzedaży trafia na eksport) nawiązała strategiczną współpracę z firmą Goldenberry. – Nasz biznes polegał na tym, że to klienci zlecali nam projekty software'owe. Nie mieliśmy kompetencji, żeby pomagać im kompleksowo w prowadzenie projektów informatycznych, począwszy od stworzenia koncepcji biznesowej – tłumaczy Wojciech Gurgul, prezes PGS Software.
Zwraca uwagę, że spółka Goldenberry, mimo krótkiej historii, już zdobyło duże doświadczenie i referencje w realizacji zadań dla dużych korporacji, w tym zagranicznych. Podmiot zatrudnia obecnie 15 konsultantów w Warszawie i w Londynie. W 2012 r. miał 1,2 mln zł przychodów co oznaczało wzrost o 70 proc. w porównaniu z wcześniejszym rokiem. Po I kwartale tego roku sprzedaż ma już wartość 0,75 mln zł z czego 20 proc. zapewniło biuro w Wielkiej Brytanii. - Współpracując z Goldenberry będziemy mogli zaoferować klientom znacznie pełniejszą gamę usług – zauważa prezes giełdowej firmy.
Nie chce rozmawiać o finansowych korzyściach z kooperacji operacyjnej obu przedsiębiorstw. – Wolimy ostrożnie planować przyszłość. Oczekujemy jednak w tym roku pierwszych przychodów z wspólnych projektów. Nie spodziewam się jednak, żeby przekroczyły 10 proc. obrotów PGS Software. Jeśli zbliżymy się do takiego wskaźnika, będziemy to traktowali jako duży sukces – stwierdza Gurgul.
Nie ukrywa, że liczy, że dzięki współpracy z partnerem PGS Software zaistnieje również na krajowym rynku. – Przyznaję, że do tej pory nie mieliśmy pomysłu i chęci, żeby walczyć o lokalnych klientów – mówi.
W 2012 r. PGS Software miało ponad 22 mln zł przychodów i 5,64 mln zł zysku netto. Z tej kwoty prawie 5 mln zł trafiło na dywidendę. Wyniosła po 0,18 zł na walor. Dniem jej ustalenia był 12 kwietnia a wypłaty dywidendy będzie 26 kwietnia br.