– Inwestycja pochłonęła około 3 mln zł. Z tego nasze wydatki wyniosły około 2,4 mln zł. Resztę wyłożyły firmy, których produkty będziemy sprzedawać – mówi prezes spółki Wojciech Buczkowski. Szacuje, że wydatki powinny zwrócić się po około dwóch latach. Przypomina, że około 40 proc. kosztów funkcjonowania placówki będą ponosili producenci.
Zarząd liczy, że co miesiąc sklep odwiedzi około 30 tys. osób, a co piąta z nich zdecyduje się na zakup. – Przyjęliśmy bardzo ostrożne założenia, jeśli chodzi o frekwencję – stwierdza prezes. Liczy, że roczne obroty tego salonu sięgną około 40 mln zł. Otwarcie sklepu pociągnęło za sobą przebudowę sieci sklepów Komputronika w stolicy. Jeszcze na początku roku było ich osiem. – Chcemy docelowo mieć w Warszawie cztery sklepy plus Komputronik Megastore – podsumowuje Buczkowski.