Zarząd zasygnalizował w piątek, że trwają już prace nad kolejnym tytułem, który trafi na rynek po „Frostpunku". Na razie nazwano go roboczo „8", ponieważ jest to ósma gra w historii spółki. – Będzie ona co najmniej wielkości „Frostpunka", zapowiada się świetnie – twierdzi zarząd. Trwa rekrutacja do zespołu, który będzie odpowiadał za tę produkcję.
Duże nadzieje grupa wiąże też z pionem wydawniczym, który zajmuje się wydawaniem tytułów tworzonych przez zewnętrzne studia. Pierwszą tegoroczną premierą był „Beat Cop", który trafił do sprzedaży 30 marca. Teraz firma wypuści „Tower 57" oraz „Moonlightera". W 2017 r. przychody z działalności wydawniczej powinny już mieć zauważalny wpływ na wyniki grupy.
Gotówki w kasie jest coraz więcej
W 2016 r. firma wypracowała 27 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży, ponad 14 mln zł zysku operacyjnego i 12,9 mln zł zysku netto. Były to rezultaty odpowiednio o: 16,6 proc., 2,7 proc. i 11,8 proc. lepsze niż w 2015 r., mimo że zysk za 2016 r. został obciążony niegotówkowym odpisem związanym z zawieszeniem działalności platformy Games Republic.
Grupie urosły zasoby gotówki, których stan przekracza już 30 mln zł. Zarząd podkreśla, że szybko się powiększają, mimo rosnących nakładów na produkcję gier, które w 2016 r. pochłonęły ponad 5 mln zł – czyli prawie dwa razy więcej niż rok wcześniej.
Kurs 11 bit studios znajduje się w mocnym trendzie wzrostowym. W piątek za jedną akcję płacono po 190 zł. Dało się zauważyć dużą aktywność inwestorów. Właściciela zmieniły akcje warte ponad 2 mln zł. Mimo systematycznej zwyżki zdaniem analityków kurs ma jeszcze potencjał wzrostowy. Dom Maklerski BOŚ cenę docelową dla akcji oszacował na 220 zł. Zakłada, że wersja na PC „Frostpunka" trafi na rynek na początku czwartego kwartału, a jej sprzedaż w 2017 r. będzie wyższa niż pierwsza kwartalna sprzedaż „TWoM".
W swoich szacunkach analitycy zakładają również, że w 2019 r. 11 bit studios wypuści na rynek nowy tytuł, który osiągnie większą o 10 proc. sprzedaż jednostkową niż „Frostpunk". Zarząd giełdowej spółki o potencjale nowej gry i terminie jej premiery na razie mówić nie chce.