Na dzień 25 kwietnia akcjonariusze CI Games czekali od dawna. Niestety, spotkało ich spore rozczarowanie. Już od rana na rynek napływały informacje o słabym odbiorze najnowszej gry. To od razu przełożyło się na przecenę akcji, która po południu sięgała aż 26 proc. Warto odnotować, że mimo wyraźnie zwyżkujących we wtorek indeksów, na czerwono świeciły notowania wszystkich giełdowych producentów gier. Nie licząc CI Games, średnio ich wartość rynkowa spadła w ciągu jednego dnia o ponad 4 proc. Najmocniej traciły Vivid Games, PlayWay oraz 11 bit studios. Może to oznaczać, że inwestorzy zaczynają z dystansem patrzeć na branżę, która do tej pory była fenomenem na GPW z uwagi na systematyczną zwyżkę notowań.
Prezes uspokaja
– Najbardziej chyba martwią oceny gry: na Steam 71 proc. pozytywnych, lepiej niż na otwartej becie, gdzie było chyba ok. 50 proc.; z kolei na Metacritic (na małej liczbie recenzji) oceny wahają się w przedziale 5,8–6,4/10 – wskazuje jeden z analityków. Dodaje, że przy takich ocenach tzw. ogon sprzedażowy tytułu może nie być tak długi jak w przypadku gry, która jest świetnie oceniana. Jego zdaniem w przypadku „Snipera 3" może być tak, że po premierze wolumeny sprzedaży i zainteresowanie tytułem szybko spadną, co zmusi spółkę do obniżek cen, a więc automatycznie przełoży się na niższe przychody.
– Oceny wydawane przez media branżowe są istotnym, ale nie decydującym czynnikiem o sukcesie gry – uspokaja prezes i akcjonariusz spółki Marek Tymiński. Przypomina, że pierwsze gry z tej serii zebrały przeciętne recenzje, natomiast ich sprzedaż była bardzo dobra i wynosi już łącznie ponad 6 milionów egzemplarzy. – Uważam, że „Sniper Ghost Warrior 3" jest ambitnym, dużym i jakościowym projektem – dodaje. Zwraca też uwagę, że gra nie trafiła jeszcze na wszystkie rynki, a zatem uzyskane informacje zwrotne są szczątkowe. – Zapewne w najbliższych dniach odniesiemy się do zebranych przez naszych partnerów opinii – zapowiada.