Obecnie publikowane wartości są obciążone skutkami toczącego się w Actionie postępowania restrukturyzacyjnego. – Zdajemy sobie sprawę, że nasze wyniki finansowe za 2016 r. odbiegają od tych, do których przyzwyczailiśmy rynek – przyznaje prezes, główny założyciel i największy akcjonariusz firmy Piotr Bieliński. – Ale czasem trzeba zrobić jeden krok do tyłu, aby potem zrobić dwa do przodu. Do tego dążymy i nad tym pracujemy. Choć niektórzy nasi konkurenci deprecjonują naszą wartość, my wiemy, że jest ona nadal bardzo duża – wyznaje Bieliński.
Przedsiębiorstwo w listopadzie 2016 r. przedstawiło warunki restrukturyzacji zobowiązań. W przypadku części należności zaproponowało ich konwersję na akcje.
Action liczy na zatwierdzenie planu restrukturyzacji w najbliższych dniach. – Pozwoli to na wdrażanie dalszych oszczędności. Bez tego planu nie możemy np. przeprowadzić połączenia spółek w grupie – twierdzi Bieliński. W ubiegłym tygodniu firma przyznała, że w optymistycznym scenariuszu do głosowania nad układem może dojść przed końcem roku.
Zarząd pracuje nad poprawą rentowności biznesu. – Po pierwsze, naszą działalność chcemy oprzeć na trzech filarach: najlepszej cenie, wartości dodanej i silnych markach własnych. Poza tym planujemy rezygnację z kontraktów nierentownych i obarczonych wysokim ryzykiem koncentracji biznesu – zapowiada Bieliński. – Znacząco rozszerzamy nasze portfolio o produkty spoza IT. Skupimy się głównie na mniejszych i średnich przedsiębiorcach, którzy przez lata stanowili naszych głównych odbiorców. Planujemy konsolidację spółek w grupie kapitałowej, a także zintegrowanie i rozbudowę sieci franczyzy, by ułatwić naszym lokalnym partnerom konkurowanie na tym coraz bardziej wymagającym rynku – zapowiada Bieliński.
Na wtorkowej sesji kurs akcji firmy zniżkował chwilami o ponad 1 proc., do 4,47 zł. Od początku roku walory jednak podrożały już o ponad 10 proc. Wartość całej firmy sięga 76,1 mln zł.