- Decyzja o przesunięciu terminu wynika z tego, że chcemy przeprowadzić równoczesną premierę gry na siedmiu rynkach i odpowiednio w siedmiu wersjach językowych, a to wymaga dodatkowego nakładu pracy. Proces tłumaczenia, m.in. na język chiński, jest bardziej złożony niż początkowo zakładaliśmy, a chcemy żeby gra była maksymalnie dopracowana. Ona - od strony produkcyjnej - jest już praktycznie skończona, można ją przejść od początku do końca – mówi Grzegorz Miechowski, prezes 11 bit studios.
Jednocześnie spółka podkreśla, że „Frostpunk" na kluczowych rynkach obecny będzie zarówno w wersji cyfrowej, jak i wydaniu pudełkowym. Szersza obecność w dniu premiery zwiększa potencjał komercyjny i sprzedażowy gry – podkreśla zarząd. Dokładna data premiery zostanie podana na przełomie 2017 i 2018 r.
Informacja o przełożeniu premiery trafiła na rynek w piątek około godz. 13. Pół godziny później akcje tanieją o ponad 5 proc. do 190 zł.
Kurs 11 bit studios znajduje się w długoterminowym, mocnym trendzie wzrostowym. Zdaniem analityków nowa gra powinna być katalizatorem dalszych wzrostów. Jednocześnie spółka mocno rozwija segment wydawniczy.