W czwartek pisaliśmy, że zdaniem analityków nowy prezes Play Communications Jean Marc Harion może postawić na oszczędności w firmie. Już widać że wziął do rąk nożyce. W piątek telekom poinformował o odejściu trzech wieloletnich top menedżerów. Telekom nie szuka na ich miejsce nazwisk z historią, których na konsolidującym się rynku nie brakuje. Postawił na awanse wewnętrzne.
Odchodzą po latach
Z końcem października br. z zarządu P4, operatora sieci Play, głównej spółki Play Communications, odejdą odpowiedzialny za marketing Bartosz Dobrzyński oraz Hans Cronberg, członek zarządu ds. techniki. Z końcem stycznia zaś zarząd opuści Jacek Niewęgłowski, dyrektor ds. strategii komórkowej sieci.
Wszyscy opuszczają zarząd przed upływem kadencji, co może zwiastować sowite odprawy. O tej niewątpliwej, chociażby ze względu na staż menedżerów, rewolucji poinformowała rada nadzorcza Play. Dobrzyński (w P4 od 9 lat) i Cronberg (związany z firmą od 2005 roku) będą pracować dla P4 do końca roku. Jacek Niewęgłowski (także na stanowisku od 2005 roku) jeszcze po styczniu 2019 roku ma pozostać do dyspozycji firmy w charakterze doradcy.
Milionerzy z P4
O zmianach w zarządzie mówiło się od debiutu Playa na GPW, gdy to kluczowi członkowie zarządu otrzymali sowite wynagrodzenie i stali się prawdziwymi milionerami. Z tytułu programów motywacyjnych: w sumie 226 mln zł. Część tej kwoty przeznaczyli na akcje Playa, płacąc 36 zł za sztukę (razem za około 114 mln zł).