Mocna przecena w ostatnim czasie dotknęła też 11 bit studios, ale w piątek drożało o ponad 3 proc.
– Uczestniczymy w wyprzedażach związanych z Black Friday na wszystkich platformach (Steam, GOG.com, Humble Bundle i inne), które sprzedają nasze gry. Najważniejsza, czyli „Frostpunk", oferowana jest z 33-proc. rabatem wobec ceny podstawowej – informuje Dariusz Wolak odpowiadający za relacje inwestorskie w spółce. Dodaje, że również pozostałe tytuły z jej portfela, w tym wydawniczego, dostępne są z dyskontem. – Mamy również ciekawą akcję na niemieckim Amazon.com dotyczącą „Moonlightera" na Nintendo Switch. Naszą grę można dołączyć do paczki trzech gier na Nintendo Switch, które można kupić za 99 euro – informuje Wolak.
Ponad 3 proc. zyskiwał też w piątek PlayWay, którego kapitalizacja zbliża się do 900 mln zł (co daje mu drugą pozycję za CD Projektem i przed 11 bit studios). W tym miesiącu ze spółki napłynęły dobre wieści. Podała m.in., że jej nowa gra „Thief Simulator", która miała premierę na platformie Steam 9 listopada, już w pierwszej dobie sprzedaży zwróciła wszystkie koszty produkcji i marketingu.
Gorące spółki
Aż kilkanaście procent zyskiwały w piątek akcje Vivid Games. Było to odreagowanie po potężnej czwartkowej przecenie. Inwestorów najwyraźniej zaniepokoił raport za III kwartał. W ślad za nim zaczęły się pojawiać artykuły sugerujące, że bydgoska spółka może mieć niestabilną sytuację finansową. W piątek zarząd wydał oświadczenie w tej sprawie.
„W związku z pojawiającymi się w mediach społecznościowych oraz niektórych mediach internetowych spekulacjami o niestabilnej sytuacji finansowej spółki zarząd oświadcza, że na dzień dzisiejszy nie grozi jej utrata płynności finansowej" – czytamy w piśmie. Zarząd podkreśla, że na koniec października spółka miała na rachunkach bankowych 1,6 mln zł wobec 1 mln zł na koniec III kwartału. W IV kwartale spodziewa się znacznie wyższych niż w poprzednich kwartałach przychodów ze sprzedaży produktów. Ma też wpłynąć około 2 mln zł z dotacji GameINN. Inwestorów zaniepokoiła też mocno informacja o wynikach kontroli skarbowej. Jej skutkiem była konieczność skorygowania raportu za 2017 r. Producent gier musi też zapłacić dużą kwotę zaległego podatku CIT. Zarząd uspokaja, że dokonał już wszystkich niezbędnych korekt, a należność główną spółka już spłaciła.
W czwartek akcje Vividu potaniały o jedną trzecią. Po uwzględnieniu piątkowego odreagowania kapitalizacja rynkowa spółki wynosi obecnie niewiele ponad 40 mln zł. Z kolei na niemal 130 mln zł wyceniane jest notowane na NewConnect studio Cherrypick Games. W planach ma przeprowadzkę na rynek główny. Notowania Cherrypick Games w ostatnim czasie są pod dużą presją, a dwie premiery, jakie niedawno trafiły na rynek, dodatkowo pogłębiły tę przecenę. W czwartek zadebiutował tytuł „Project Fame". Dzień później akcje studia taniały o kilkanaście procent.