Notowania spółki od połowy 2017 r., kiedy sięgały ponad 80 zł, znajdują się w trendzie spadkowym (z małymi korektami w górę). Miesiąc temu kurs wynosił ok. 35 zł. W ciągu kilku dni notowania załamały się. Cena akcji spadła o ok. 50 proc. po publikacji raportu kwartalnego. Skonsolidowana strata w III kwartale wyniosła 1,4 mln zł, natomiast łączna strata w ciągu trzech kwartałach sięgnęła 1,78 mln zł.
Spółka podpisała w maju 2017 r. umowę z Netflixem określającą warunki współpracy przy produkcji filmowej opartej na prozie Andrzeja Sapkowskiego. Inwestorzy wpadli wtedy w euforię, notowania wzrosły o 100 proc., do ponad 80 zł. W październiku twórcy serialu oficjalnie poinformowali, że ruszyła produkcja, i przedstawili obsadę.
Karol Żbikowski, prezes Platige Image, podkreśla, że projekt ten jest dla spółki jednym z najważniejszych ze względu na silną markę Netflixa oraz siłę medialną, która przyniesie korzyści marketingowe. Platige Image będzie odpowiadać nie tylko za efekty specjalne.
– Występować będziemy tu w dwóch rolach – jako wykonawca części efektów specjalnych oraz jako producent wykonawczy w osobach Tomasza Bagińskiego oraz Jarosława Sawki. Współpraca z Netflixem to dla nas duży krok do mocniejszego wejścia na światowy rynek efektów specjalnych – podkreśla Karol Żbikowski.
Poza korzyściami marketingowymi, które płyną ze współpracy ze znanym wydawcą, spółka skorzysta finansowo. – Gwarantowane minimalne przychody z tytułu świadczonych usług przy realizacji pierwszego sezonu serialu nie przekroczą 10 proc. przychodów grupy kapitałowej za 2016 r. – mówi prezes Żbikowski. Zwraca uwagę, że większość przychodów spółki nadal jest generowana przez postprodukcję i produkcję animacji.