366,9 mln zł przychodu, o 3,4 proc. mniej niż w 2018 r. zanotował w minionym roku Exatel, spółka skarbu państwa świadcząca usługi dla innych operatorów, przedsiębiorstw oraz krajowych instytucji. Według zarządu Exatela, spadek przychodów nie jest powodem zmartwień, ponieważ rośnie marża po kosztach bezpośrednich firmy.
Kolejne pozycje rachunku zysków i strat najprawdopodobniej nie są porównywalne ze względu na zastosowanie od 1 stycznia ub.r. standardu MSSF16. Podnosi on wynik operacyjny powiększony o amortyzację (EBITDA) poprzez zdjęcie kosztów leasingu (trafia do zobowiązań).
Zarząd Exatela podał we wtorek, ze w minionym roku jego EBITDA była o 24 proc. wyższa niż w roku 2018 i wyniosła 56,3 mln zł. - Uważamy ten wzrost za bardzo satysfakcjonujący mimo że to 2 proc. poniżej planu, który był bardzo ambitny – powiedział Nikodem Bończa Tomaszewski, prezes Exatela podczas wideokonferencji z dziennikarzami.
Strata netto telekomunikacyjnej firmy wyniosła 12,1 mln zł, podczas gdy rok wcześniej 21 mln zł.
Finansowy plan na ten rok został przygotowany według polskich standardów rachunkowości. Przewiduje, że firma wypracuje 386 ml zł przychodu i 5,4 mln zł straty netto. 2021 rok ma być pierwszym, gdy przyniesie zysk netto – zapowiedział prezes.