O tym, że amerykańskie kancelarie zamierzają reprezentować inwestorów w związku z premierą „Cyberpunka” mówiło się już od ponad tygodnia. Teraz na rynek trafił oficjalny raport bieżący CD Projektu, dotyczący tej kwestii. Studio poinformowało, że 25 grudnia otrzymało od współpracującej ze spółką kancelarii prawnej potwierdzenie złożenia przed Sądem Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla okręgu Centralnej Kalifornii cywilnego pozwu zbiorowego, przez kancelarię działającą w imieniu grupy posiadaczy amerykańskich papierów wartościowych notowanych pod symbolami “OTGLY” oraz “OTGLF” i opartych na akcjach polskiej spółki.
Pozywający domagają się ustalenia na drodze sądowej czy działania spółki i członków jej zarządu związane z premierą gry „Cyberpunk 2077” stanowiły naruszenie przepisów federalnych, poprzez m.in. wprowadzenie inwestorów w błąd i doprowadzenie do powstania strat po ich stronie. Nie wiadomo o jaką kwotę chodzi - treść pozwu nie określa wartości roszczenia.
CD Projekt poinformował, że podejmie aktywną obronę przed wszelkimi tego typu roszczeniami.
„Cyberpunk” był najbardziej wyczekiwaną grą w tym roku. Zadebiutował 10 grudnia. Wersja na PC zebrała stosunkowo dobre oceny, ale noty dla wersji konsolowych okazały się negatywne z uwagi na liczne błędy występujące w grze. Inwestorzy i gracze mają żal do spółki, ponieważ przed premierą nic nie wskazywało na to, że wersje konsolowe są tak niedopracowane. W ciągu dwóch tygodni wycena giełdowa CD Projektu spadła z rekordowego poziomu 46 mld zł zanotowanego 7 grudnia do aktualnych 27 mld zł.
CD Projekt na bieżąco poprawia wersje konsolowe, zapowiedział też wypuszczenie dwóch dużych serii poprawek w styczniu i lutym. Sony wstrzymało sprzedaż gry w PlayStation Store, a Microsoft zapowiedział, że wprowadza do odwołania pełny zwrot kosztów zakupu cyfrowej wersji w Microsoft Store każdemu zainteresowanemu użytkownikowi.
