Notowania ropy naftowej nadal znajdują się pod presją strony popytowej. Cena tego surowca pod koniec poprzedniego tygodnia na nowo ruszyła w górę, a dziś porusza się stabilnie w rejonie piątkowego zamknięcia. Dla cen ropy WTI są to okolice 82.70 USD za baryłkę, a w przypadku ropy Brent jest to rejon 86,20 USD za baryłkę.
Z pewnością w piątek najważniejszą informacją ze światowych rynków finansowych okazały się słabsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy. Uderzyły one w wartość amerykańskiego dolara, a słabszy dolar przyczynił się do presji na zwyżki notowań wielu surowców, z ropą naftową włącznie.
Niemniej, na rynku samej ropy naftowej w piątek uwagę inwestorów przyciągało posiedzenie OPEC+ w sprawie planów dotyczących wydobycia tego surowca we wrześniu i w kolejnych miesiącach. Tu obyło się jednak bez niespodzianek: rozszerzony kartel utrzymał dotychczasowy poziom cięć produkcji ropy naftowej, przedłużając ustalenia co najmniej do września. Podobnie było z deklaracjami dodatkowych cięć produkcji ropy ze strony Arabii Saudyjskiej oraz Rosji – także one zostały przedłużone na wrzesień, z opcją utrzymania ich na dłużej lub nawet pogłębienia.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Chociaż decyzja OPEC+ nie była zaskakująca, to także ona sprzyja wyższym wycenom ropy naftowej. Deklaracje rozszerzonego kartelu wskazują na to, że jest on zdeterminowany do tego, aby podtrzymywać ceny ropy naftowej na podwyższonych poziomach, dbając o przychody budżetowe członków OPEC+. Działania kartelu są jednym z czynników przekładających się obecnie na niski poziom globalnych zapasów ropy naftowej – co może podtrzymywać ceny ropy także w kolejnych miesiącach.