O ile jeszcze w Europie sytuacja na tym rynku mimo wszystko pozostaje napięta za sprawą niepewności wokół konfliktu w Ukrainie, o tyle w USA na rynku tym dominują spadki. Notowania gazu ziemnego w USA obecnie poruszają się w okolicach 2 USD za mln BTU, a w środę przed otwarciem sesji kontrakty na gaz w tym kraju na chwilę nawet spadły poniżej tego poziomu – po raz pierwszy od września 2020 roku. Oznacza to, że od początku bieżącego roku cena gazu w Stanach Zjednoczonych spadła już o około 55 proc.
Poziom 2 USD za mln BTU jest obecnie solidnym wsparciem dla notowań gazu ziemnego, jednak presja na niskie ceny tego surowca w USA pozostaje i ma źródło w dużej jego podaży w tym kraju. Łagodne uwarunkowania pogodowe tej zimy zmniejszyły popyt na gaz ziemny i doprowadziły do utrzymania się wysokich poziomów zapasów – zresztą także w kolejnych dniach zapowiadane są relatywnie wysokie temperatury, które zapewne będą utrzymywać w ryzach popyt na gaz w celach grzewczych.
Ponadto do dużej podaży gazu w USA przyczyniają się także opóźnienia w uruchomieniu terminala eksportującego LNG w Teksasie, należącego do spółki Freeport, a uszkodzonego przez pożar w poprzednim roku. Brak działającego terminala wpływa na pozostawienie większej podaży gazu ziemnego wewnątrz kraju i negatywną presję na ceny tego surowca.