ROPA NAFTOWA
Optymizm na rynku ropy za sprawą danych przedstawionych przez OPEC.
Notowania ropy naftowej wciąż utrzymują się pod wyraźną presją kupujących. Wczoraj cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych ustabilizowała się powyżej poziomu 53 USD za baryłkę i dzisiaj rano kontynuuje zwyżkę. Przewaga strony popytowej na tym rynku to w ostatnim czasie w dużej mierze efekt wydarzeń politycznych i incydentów militarnych (Libia, Syria, Korea Północna). Wczoraj zwyżkom dodatkowo sprzyjały dane ze Stanów Zjednoczonych. Amerykański Instytut Paliw (API) podał, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 1,3 mln baryłek. Co prawda oczekiwano spadku, ale niemal dwa razy mniejszego.
Kluczowym czynnikiem podtrzymującym przewagę strony popytowej podczas wczorajszej sesji były jednak przede wszystkim informacje przedstawione przez OPEC. Kartel pokazał bowiem, że w marcu wyjątkowo sumiennie podszedł do kwestii dopasowywania się do limitów produkcji ropy naftowej i ograniczył wydobycie nawet bardziej niż musiał. O ile 11 krajów OPEC zobowiązało się do cięcia produkcji ropy do poziomu 29,804 mln baryłek dziennie, to w marcu produkowały one średnio 29,757 mln baryłek dziennie.
Najbliższe sesje będą ważnym testem na rynku ropy naftowej głównie dlatego, że notowania tego surowca zbliżają się już do okolic tegorocznych maksimów cenowych, a w ostatnich dwóch tygodniach na nowo zwiększyła się liczba długich pozycji inwestorów instytucjonalnych na rynku ropy naftowej, co sprzyja chociażby krótkoterminowej korekcie spadkowej. Niemniej, sytuacja polityczna może obecnie na tym rynku wiele zmienić.