Jednak po silnej wtorkowej sesji cena zawróciła w dół i pozostała pod presją podaży przez większość tygodnia. W piątek notowania zeszły z powrotem do okolic 1700 USD za uncję, czyli do ważnego poziomu wsparcia, który jeszcze na początku kwietnia służył jako poziom oporu.
Z analogiczną sytuacją mamy do czynienia na wykresie cen srebra. Notowania tego kruszcu zwyżkowały na początku minionego tygodnia, jednak później oddały z nawiązką ten wzrost i powróciły do okolic 15 USD za uncję.
Co dalej z notowaniami metali szlachetnych? Z pewnością stronie popytowej na tych rynkach sprzyja utrzymująca się niepewność dotycząca kondycji globalnej gospodarki. Złoto, jako tzw. bezpieczna przystań, nadal cieszy się dużym zainteresowaniem inwestorów zarówno tych, którzy preferują monety i sztabki, jak i tych, którzy inwestują na tym rynku poprzez instrumenty finansowe, takie jak fundusze inwestycyjne czy ETF-y. Jeśli trudna sytuacja w globalnej gospodarce potrwa, a wszystko na to wskazuje, to notowania kruszcu powinny się utrzymywać na wysokich poziomach. ¶