W IV kwartale grupa Orlen wypracowała 11,16 mld zł zysku EBITDA LIFO (podstawowy wskaźnik finansowy koncernu), co w ujęciu rok do roku oznaczało spadek o 30,7 proc. To przede wszystkim konsekwencja 7,5-proc. zniżki przychodów ze sprzedaży (do 98,33 mld zł). Ponadto spadły marże rafineryjne i dyferencjału Brent/Ural, zniżkowały marże petrochemiczne, na wydobyciu, handlowe oraz zmalała produkcja. Nie pomogły też wzrost kursu złotówki względem dolara, sytuacja na rynku kontraktów terminowych na CO2, zwyżka kosztów zmiennych w detalu oraz kosztów pracy. Zysk były jeszcze gorszy gdyby nie przeszacowania związane z nabyciem PGNiG, wzrost marż paliwowych i pozapaliwowych w detalu oraz wykorzystanie historycznych warstw zapasów.

Spośród sześciu wyodrębnionych w grupie Orlen głównych obszarów działalności zdecydowanie najlepszy wynik EBITDA LIFO wypracowano w biznesie gazu, bo aż na poziomie 10,96 mld zł. To następstwo niższych kosztów pozyskania błękitnego paliwa, otrzymania rekompensat przez zależny PGNiG Obrót Detaliczny z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny i efekt pełnej konsolidacji dawnego PGNiG. Zdecydowanie słabsze zarobki zapewniły kolejno biznesy: detaliczny, rafineryjny i wydobywczy. Z kolei w biznesach energetyka i petrochemia poniesiono straty. W efekcie IV kwartał płocki koncern zamknął zyskiem netto na poziomie 7,27 mld zł, co oznaczało jego spadek aż o 60,9 proc.

Z kolei w całym 2023 r. grupa Orlen wypracowała 44,81 mld zł zysku EBITDA LIFO (wzrost o 15,5 proc.). W tym kontekście trzeba jednak pamiętać, że w 2022 r. tylko przez kilka miesięcy były konsolidowane wyniki Lotosu (został przejęty 1 sierpnia) i PGNiG (nabyty 2 listopada).

„Wyniki, które Orlen osiągnął w minionym roku, są kierunkowo zgodne z planami strategicznymi grupy. Kluczowe jest jednak, by Orlen był w stanie w pełni wykorzystać swój potencjał stworzony po połączeniach” - mówi cytowany w komunikacie prasowym Witold Literacki, p.o. prezesa spółki. Jego zdaniem szczególnie ważna jest realizacja projektów wspierających przyszłość koncernu i jego transformację. Podaje, że już teraz grupa dysponuje mocami OZE na poziomie blisko 1 GW, które będą stale się zwiększać poprzez inwestycje i akwizycje. Ponadto prowadzone są inwestycje w wydobycie ropy i gazu oraz biznes rafineryjno-petrochemiczny.

„Planowane nakłady inwestycyjne koncernu na ten rok to ponad 38 mld zł, z czego blisko 28 mld zł przeznaczone jest na inwestycje rozwojowe. Musimy zrealizować te plany w najbardziej efektywny sposób, dlatego bardzo ważny będzie wybór projektów, generujących najwyższe zwroty i z najlepszymi perspektywami dla naszych akcjonariuszy” - twierdzi Literacki.