Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Według Orlenu średnia cena ropy Brent w tym roku wyniesie 120 USD za baryłkę, przy założeniu, że zostaną uwolnione strategiczne rezerwy w USA oraz spadnie popyt na ten surowiec w Chinach. Dla porównana, w czwartek jej kurs kształtował się nieco powyższej 100 USD. Trzeba jednak zauważyć, że w tym roku cena ropy istotnie się waha i tak zapewne będzie również w kolejnych miesiącach.
Koncern zakłada też wzrost marż rafineryjnych, które i tak są już wysokie. Będzie to konsekwencja nierównowagi występującej na rynkach paliw na Starym Kontynencie związanej z eliminowaniem importu z Rosji oraz wzrostu zapotrzebowania na paliwa wytwarzane przez europejskie rafinerie. W konsekwencji rafinerie powinny zwiększyć wykorzystanie posiadanych mocy. Zyskiwać będą zwłaszcza te przerabiające rosyjski surowiec (o ile na jego import nie zostanie wprowadzone embargo), gdyż ceny ropy Ural nadal będą dużo niższe niż innych gatunków.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Grupa JSW osiągnęła ponadplanowe wyniki produkcyjne w czerwcu i wzrosty produkcji kwartalnej - podała spółka w informacji prasowej. Władze spółki podkreślają, że jest to efekt wprowadzonego w ub. roku planu naprawczego firmy. Mimo to przychody spółki spadają.
Groźba wprowadzenia wysokich opłat z tytułu dostaw miedzi za Atlantyk nie ma większego wpływu na koncern. Ten w USA realizuje tylko 4 proc. sprzedaży. Również tamtejsza kopalnia Robinson ma zaledwie kilkuprocentowy udział w łącznym wydobyciu KGHM-u.
Kurs akcji Orlenu jest najwyższy od listopada 2021 r. Ponadto, dzięki połączeniom z Lotosem i PGNiG, oraz związanymi z tymi operacjami emisjami akcji, jest najbardziej wartościową firmą spośród tych, których papiery notowane są jedynie na GPW.
Ministerstwo Aktywów Państwowych oficjalnie rezygnuje z projektu wydzielenia elektrowni węglowych ze spółek energetycznych. Rząd widzi jednak problem związany z aktywami węglowymi, które ciążą spółkom i przedstawi rozwiązania łagodzące. Mają być nowe mechanizmy mocowe.
Węglowy kolos zwiększa wydobycie węgla koksującego, ale otoczenie rynkowe nie sprzyja i wskaźniki finansowe spółki raczej się nie poprawią. Cena surowca jest nadal niska.
Według płockiego koncernu ich skuteczne zmniejszenie wymaga realizacji kapitałochłonnych inwestycji. Poza wyzwaniami finansowymi, problemem są również ograniczenia technologiczne.