Zeszły rok – pod względem wyników finansowych – był dla Polic najgorszym w historii. Spółka odnotowała rekordową stratę, a jej przychody spadły poniżej poziomu 1,5 mld zł, co oznacza, że były najniższe od sześciu lat.
[srodtytul]W oczekiwaniu[/srodtytul]
Prezes Polic Zbigniew Miklewicz uważa jednak, że wynikowy dołek już minął. – Będziemy się starali utrzymać w I kwartale wysoką sprzedaż w kraju, jednocześnie zwiększając też eksport, obserwujemy bowiem ożywienie na rynkach zagranicznych – powiedział Miklewicz. Dodał, że wolumeny sprzedaży będą wyższe niż w ostatnim kwartale 2009 r., a to się przełoży na wyższe przychody. – W tym kwartale chcemy wyjść operacyjnie na plus – podkreślił prezes Polic. Już na koniec stycznia firma miała tylko niewielką stratę operacyjną. – Jeśli marzec będzie dobry, to być może uda się nam uzyskać nawet pozytywny wynik netto – powiedział Miklewicz.
Zarząd liczy na to, że uda się w ramach programu restrukturyzacji grupy uzyskać 30–50 mln zł dodatkowych przychodów ze sprzedaży sześciu spółek córek, w których Police mają po 100 proc. udziałów. Tomasz Zieliński, wiceprezes zakładów ds. strategii i rozwoju, spodziewa się, że transakcje uda się sfinalizować jeszcze w tym półroczu. Jeśli ich wartość przekroczy 39 mln zł (taka jest łączna wartość księgowa sprzedawanych firm), to podwyższy się również zysk Polic.Zakłady otrzymały już kilkanaście ofert zakupu tych spółek. – Trwa właśnie ich analiza – powiedział wiceprezes. W marcu powinny być utworzone krótkie listy inwestorów.
[srodtytul]Przyszłość Infraparku[/srodtytul]