Police mogą wejść do Indochin

Polskie zakłady chemiczne, w zamian za know-how, mogą się stać udziałowcem wietnamskiego producenta bieli tytanowej

Publikacja: 10.03.2010 07:36

W Wietnamie odkryto w ostatnich latach duże złoża tytanowe. Tamtejsze prawo zabrania obecnie eksport

W Wietnamie odkryto w ostatnich latach duże złoża tytanowe. Tamtejsze prawo zabrania obecnie eksportu surowców naturalnych. Wietnamczycy są więc skazani na przerób rudy u siebie w kraju. To szansa dla Polic

Foto: AFP

W Wietnamie odkryto w ostatnich latach duże złoża tytanowe. Tamtejsze prawo zabrania obecnie eksportu surowców naturalnych. Wietnamczycy są więc skazani na przerób rudy u siebie w kraju. To szansa dla Polic, jedynego polskiego wytwórcy bieli tytanowej.

[srodtytul]Nie dla „sprzedaży krwi kraju”[/srodtytul]

Nowo zlokalizowane wietnamskie złoża ilmenitu, czyli rudy zawierającej związki żelaza i tytanu, szacuje się na około 330 mln ton. Nawet na światową skalę są to pokłady duże. Problem w tym, że w zdecydowanej większości trzeba je przetwarzać na miejscu. Uchwalona przez tamtejszy parlament nowa ustawa o bogactwie narodowym zabrania od początku 2010 r. sprzedawania za granicę minerałów. Ich eksport nazwano „sprzedażą krwi kraju”. Tylko niektórym firmom wydłużono pozwolenia na sprzedaż surowców za granicę.

Wietnamskie przedsiębiorstwa (w zdecydowanej większości państwowe) rozpoczęły więc poszukiwanie sposobów wykorzystania ilmenitu w kraju. Tę rudę można przerabiać m.in. na biel tytanową, czyli substancję wykorzystywaną do produkcji farb. Nic więc dziwnego, że tamtejsze przedsiębiorstwa żywo zainteresowały się zarówno technologiami wydobycia i wzbogacania rud ilmenitowych, jak i metodami produkcji bieli tytanowej.

Przed kilkoma tygodniami z propozycją współpracy w tej dziedzinie zgłosiła się do Polic jedna z wietnamskich firm. – Teraz skontaktował się za nami kolejny podmiot z Wietnamu – powiedział Tomasz Zieliński, wiceprezes Polic. – To bardzo złożony projekt – dodał. Mimo to jego zdaniem do podpisania pierwszych dokumentów dotyczących ewentualnej współpracy Polic z Wietnamczykami mogłoby dość nawet jeszcze w tym półroczu.

[srodtytul]Udziały za know-how[/srodtytul]

Police otrzymały już próbki przywiezionego z Wietnamu ilmenitu. Rozpoczęto testy jego przerobu. Potrwają one najpewniej kilka miesięcy. Oprócz samej sprzedaży licencji (za co Police mogą otrzymać 9–15 mln USD) zakłady będą przeprowadzać szkolenia, doglądać produkcji na miejscu, a wcześniej być może nawet uczestniczyć w budowie samej instalacji. Takie przedsięwzięcie potrwa zapewne dwa–trzy lata. Najpewniej wymagać będzie zaangażowania kolejnych podmiotów, być może z Polski.

Właśnie z powodu złożoności procesu w opinii Zielińskiego są szanse, że Police zostaną udziałowcem przyszłego wietnamskiego producenta bieli tytanowej. Zakłady nie angażowałyby się kapitałowo w projekt, ich udział ograniczyłby się do przekazania know-how.

Surowce i paliwa
Spółki będą potrzebować więcej specjalistycznych statków
Surowce i paliwa
Spółki będą musiały ograniczyć emisje metanu do atmosfery
Surowce i paliwa
Shell dementuje pogłoski o planach przejęcia BP
Surowce i paliwa
Spółki zabezpieczają się przed zawirowaniami na światowych rynkach ropy
Surowce i paliwa
Zamknięcie cieśniny Ormuz spowodowałoby duży wzrost cen gazu
Surowce i paliwa
Ropa podrożała. Drożej zapłacimy za tankowanie