W ubiegłym tygodniu KGHM poinformował, że może przeznaczyć na dywidendę za 2012 rok osiem złotych na akcję. Głównym udziałowcem KGHM jest skarb państwa i to od jego decyzji zależy, jaka będzie dywidenda.
"Nawet przy wypłacie dywidendy w wielkości 1,6 miliarda złotych, czyli ośmiu złotych na akcję, będziemy musieli zaciągnąć dług, być może w podobnej wielkości" - powiedział na konferencji prasowej Wirth.
Dodał, że rozważa różne jego formy.
"W związku z planowanym wzięciem długu tytułem wypłaty dywidendy rozważamy wszystkie opcje, zarówno kredyt, jak i obligacje" - powiedział dziennikarzom Wirth.
"Decyzję na pewno podejmiemy przed wypłatą pierwszej transzy dywidendy w sierpniu. Natomiast nie przekroczymy bezpiecznego z naszego punktu widzenia poziomu zadłużenia netto w wysokosci dwa razy EBITDA" - dodał prezes.