Według prognoz, jeśli tegoroczne zbiory rzepaku w Polsce będą na poziomie ubiegłorocznym, czyli 2–2,1 mln ton, to osiągniemy dobry wynik.
– Na taką ilość rzepaku wskazuje powierzchnia zasiewów, oczywiście jeśli plony nie będą odbiegały od przeciętnych. Trzeba pamiętać, że zapotrzebowanie na rzepak ciągle rośnie i roczna produkcja na poziomie 2 mln ton nie zaspokoi potrzeb wszystkich polskich firm spożywczych i biopaliwowych – uważa Ewa Rosiak z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
[srodtytul]Będą ubytki w produkcji?[/srodtytul]
W ubiegłym roku niskie zbiory w Polce i na Ukrainie spowodowały, że Elstar Oils, m.in. za sprawą zerwanych kontraktów, poniósł blisko 14 mln zł strat. ZT Kruszwica, największy producent olejów w kraju, zanotował w 2010 r. spadek przychodów o 6 proc. Jego zysk netto spadł do 40 mln zł z 143 mln zł rok wcześniej.
W tym roku część rolników już zapowiada straty w zasiewach z powodu przymrozków,?co może skutkować zerwaniem kontraktów. – Ubytek rzepaku w Polsce może wynieść 30–40 proc. zasiewów. Najbardziej wymarzły uprawy w zachodniej Polsce. Rolnicy maja zagwarantowane w umowach, że siła wyższa, jak susza czy przymrozki, zwalnia z wykonania kontraktu – przypomina Rafał Mładanowicz, prezes Krajowej Federacji Producentów Zbóż.