Jednocześnie w sierpniu wzrosło krajowe zużycie energii – 0 3,5 proc. w skali rok do roku. To, że produkcja rośnie szybciej niż zapotrzebowanie na prąd, sprawia, że Polska staje się – na niewielką skalę – eksporterem energii netto.
Korzystne dane z rynku potwierdzają nadzieje prezesów firm energetycznych na wzrost wyników spółek, takich jak PGE, Tauron czy Enea. Analitycy w ostatnim czasie zaznaczali, że poziom zysków tych koncernów w III kwartale będzie zależał właśnie od tempa wzrostu PKB i zapotrzebowania na energię.
Jednocześnie coraz bardziej aktualne stają się obawy, o których pisaliśmy w „Parkiecie" w ostatnich dniach. Ze względu na rosnące zapotrzebowanie na prąd z krajowych elektrowni Polska zbliża się do punktu, w którym realny będzie deficyt energii. Sytuacja może się jednak zmienić w 2012 r., kiedy oczekiwane jest spowolnienie tempa rozwoju gospodarczego w Europie i w Polsce.