PGE zyska więcej praw do emisji CO2

Nowy blok w Bełchatowie potrzebuje praw do emisji 6,7 mln ton dwutlenku węgla. Dlatego obcięcie limitu czeka m.in. Tauron

Zakończyły się konsultacje dotyczące zmiany krajowego planu rozdziału uprawnień do emisji dwutlenku węgla na lata 2008–2012. Nowe rozporządzenie przewiduje zmniejszenie puli praw firmom, które mają dużą nadwyżkę, i przeznaczenie zaoszczędzonych uprawnień dla nowych instalacji. Jak się dowiedział „Parkiet", najbardziej skorzysta na tym rozwiązaniu Polska Grupa Energetyczna, która w tym roku uruchomiła blok energetyczny o mocy 858 MW w Bełchatowie.

– Polska otrzymała od Komisji Europejskiej 23,7 mln jednostek emisji w rezerwie (jednostka uprawnia do emisji 1 tony CO2 – red.), które mogły zasilić nowe instalacje. Od początku było wiadomo, że to za mała pula – mówi Przemysław Jędrysik z Krajowego Ośrodka Bilansowani i?Zarządzania Emisjami (KOBIZE).

W efekcie uruchamiane w ostatnich latach zakłady stanęły przed koniecznością kupowania brakujących uprawnień na rynku. Ich cena wynosi ok. 10 euro za tonę. Najwięcej musiałaby zapłacić PGE.

292 mln zł są warte prawa do emisji dwutlenku węgla dla bloku w Bełchatowie, które powinny trafić do PGE. Z kolei Tauron może stracić uprawnienia warte 33 mln zł

– Wniosek w sprawie przydziału praw do emisji CO2 dla nowego bloku Bełchatowa opiewa na 6,7 mln jednostek – mówi Monika Sekuła z KOBIZE. Ich wartość to ok. 292 mln zł.

W wyniku wprowadzonych zmian w przyszłym roku rezerwa na nowe instalacje zwiększy się o 10 mln ton CO2. To wystarczy nie tylko dla Bełchatowa, ale też dla innych firm.

Największe zmiany w liczbie uprawnień do emisji na 2012 r. będą miały miejsce w sektorach energetyki, hutnictwa żelaza i stali oraz cementowym. Z projektu rozporządzenia wynika, że Grupa Tauron straci 749 tys. jednostek emisji, co odpowiada wartości ok. 33 mln zł. Ale tylko w ubiegłym roku Tauron na handlu uprawnieniami zarobił 47 mln zł. W tym roku ten wynik będzie prawdopodobnie większy.

Rozporządzenie wchodzi pod koniec okresu rozliczeniowego, gdy większość instalacji ma już zaakceptowane plany biznesowe na 2012 rok. Ale zdaniem ekspertów przedsiębiorcom trudno będzie je podważyć. – Firmy będą musiały szybko zareagować i zmienić swoje plany dotyczące zarządzania uprawnieniami. System będzie premiować instalacje, które dokonują modernizacji lub nowych inwestycji, a nie te, które odnoszą korzyści z darmowych praw przez ograniczanie produkcji – ocenia Juliusz Preś, makler z handlującej uprawnieniami do emisji CO2 firmy Consus.

[email protected]