Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W tym roku grupa Orlen chce przeznaczyć na inwestycje najwyższą w swojej historii kwotę 15,2 mld zł. Jeśli zrealizuje plan, będzie to wzrost o około 54 proc. względem ubiegłego roku, również rekordowego. Najwięcej pieniędzy chce wydać na rozwój biznesu petrochemicznego, bo 5,1 mld zł. Planuje m.in. kontynuować projekty dotyczące rozbudowy zdolności produkcyjnych olefin w Płocku i nawozów we Włocławku.
Dużo środków pochłoną też biznesy rafineryjny i energetyczny, odpowiednio 4,5 mld zł i 3,9 mld zł. W pierwszym kluczowe inwestycje dotyczą budowy instalacji hydrokrakingu w litewskich Możejkach, instalacji bioetanolu drugiej generacji w Jedliczu oraz instalacji HVO i Visbreakingu w Płocku. Z kolei projekty energetyczne obejmują modernizację aktywów i przyłączenie nowych odbiorców w grupie Energa, budowę bloków gazowo-parowych w Ostrołęce i Grudziądzu oraz farmy wiatrowej na Bałtyku. Pozostałe, dużo mniejsze inwestycje planowane są w biznesach detalicznym i wydobywczym.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.