PKN Orlen: Niestabilne warunki makro wpłynęły na wynik

Przychody paliwowego koncernu z Płocka w I kwartale wzrosły o prawie 29 proc., do blisko 29,25 mld zł. Powiększył się też skonsolidowany zysk netto Orlenu przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej – z 1104 mln zł do 1260 mln zł.

Aktualizacja: 17.02.2017 21:17 Publikacja: 26.04.2012 06:00

PKN Orlen: Niestabilne warunki makro wpłynęły na wynik

Foto: GG Parkiet

Z kolei zysk operacyjny grupy był prawie o 30 proc. gorszy niż przed rokiem i wyniósł 938,8 mln zł.

Zarząd tłumaczy, że na wyniki największy wpływ miały niestabilne warunki makroekonomiczne, m.in. wzrost cen ropy o 13 proc., spadek marży petrochemicznej o 18 proc. i jednoczesny wzrost marży rafineryjnej i dyferencjału o 5 proc.

PKN Orlen ocenia, że w porównaniu z I kwartałem kwiecień jest obiecujący. – Cena ropy jest stabilna, ale bardzo wysoki jest wzrost marży rafineryjnej i dyferencjału. Tylko że taka sytuacja jest nie do utrzymania w dłuższej perspektywie. Czekamy, co pokaże maj i czerwiec – zaznacza Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes Orlenu ds. finansowych. Korekty w dół spodziewa się też w przypadku marż petrochemicznych.

Tego samego zdania są analitycy. – Marża rafineryjna za kwiecień jest bardzo dobra – ponad 10 USD za baryłkę. Choć oczekujemy nieco niższych marż w maju i czerwcu, to wynik segmentu rafineryjnego będzie lepszy niż w I kwartale i rok do roku – twierdzi Konrad Anuszkiewicz z Ipopemy Securities. Spodziewa się, że podwyżka cen gazu i słabszy popyt na nawozy w II kwartale obniżą wyniki petrochemii.

Wojciech Kozłowski z Espirito Santo podkreśla, że zysk netto przekraczający 1 mld zł w I kwartale to głównie efekt przeszacowania zapasów ropy naftowej i kredytów. – Biorąc pod uwagę spadającą cenę ropy naftowej w ostatnich tygodniach i relatywnie stabilną walutę, trudno oczekiwać, że te czynniki będą miały pozytywny wpływ na Orlen także w II kwartale – dodaje.

Aktualizacja strategii we wrześniu

Premier Donald Tusk, który odwiedził w Arabii Saudyjskiej siedzibę firmy SABIC – jednego z największych na świecie koncernów petrochemicznych – poinformował o możliwości udziału tego koncernu w prywatyzacji polskich firm chemicznych i wspólnym przedsięwzięciu z PKN Orlen. Co to będzie?

Mogę tylko powiedzieć, że rozmowy dotyczyły potencjalnej współpracy PKN Orlen i Unipetrolu z tym koncernem. Drugim omawianym obszarem była możliwość odzyskania etanu z gazu łupkowego. SABIC jako jeden z niewielu koncernów na świecie dysponuje technologią w tym zakresie. Etan jest natomiast bardzo efektywnym paliwem do opalania instalacji w przemyśle rafineryjnym.

Czy dojdzie do kolejnych spotkań i kiedy?

Jesteśmy umówieni na dalsze rozmowy już tutaj w Europie. Terminy są dopiero ustalane.  Zapowiadacie kilkakrotne zwiększenie nakładów na poszukiwanie gazu łupkowego, wcześniej planowaliście wydać  700?mln zł w ciągu pięciu lat.

Kiedy podacie konkretną kwotę?

Można się tego spodziewać w aktualizacji naszej strategii. Zamierzamy ją opublikować we wrześniu.

Czy możliwe są alianse w sprawie łupków?

Nasza sytuacja finansowa jest na tyle dobra, że pierwszy etap prac możemy prowadzić samodzielnie. To jest skala inwestycji kilkuset milionów złotych rocznie. Potem niewykluczamy aliansów zarówno z partnerem krajowym, jak i zagranicznym, który ma dostęp do niezbędnej technologii i know-how w tym zakresie.

Zdecydowaliście, że litewska rafineria pozostanie w grupie. Dlaczego zrezygnowaliście ze?sprzedaży Możejek, mimo że negatywnie oceniacie tę inwestycję?

Nomura przeanalizował wszystkie scenariusze dotyczące Możejek. Obecna sytuacja makroekonomiczna sprawia, że rynek M&A jest trudny, a wycena rafinerii jest na niskim poziomie. Skontaktowaliśmy się z 30 potencjalnymi kupcami z całego świata. Zainteresowanie nie było duże. Otrzymaliśmy kilka niewiążących ofert kupna, ale nie były one zadowalające. Były znacznie niższe niż poniesione przez nas nakłady. Dlatego zarząd rekomenduje, by kontynuować zwiększanie wartości Możejek w grupie i zakończyć proces sprzedaży. Decyzję zaakceptowała rada nadzorcza.

Czy jest ona ostateczna?

Zastrzegamy sobie możliwość oportunistycznego podejścia do tego składnika w przyszłości. Jeśli poprawią się warunki rynkowe i pojawi się atrakcyjna oferta, to wrócimy do sprzedaży Możejek. Cały czas negatywnie oceniamy zakup Możejek (przez poprzedni zarząd – red.). Była to inwestycja niepotrzebna z punktu widzenia Orlenu i kraju.

A czy nadal myślicie o sprzedaży Anwilu?

W tej chwili nie prowadzimy procesu sprzedaży Anwilu Włocławek. Ale jeśli pojawi się gracz zainteresowany kupnem części nawozowej, to nie wykluczamy takiego scenariusza.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc