Enea połknie Bogdankę. Jeśli weźmie też KHW, to się zadławi

Do ubiegłego poniedziałku słowa kierującego energetyczną spółką Krzysztofa Zamasza o przyjęciu strategii wyczekującego krokodyla można było traktować tylko jak barwne porównanie.

Aktualizacja: 06.02.2017 19:13 Publikacja: 18.09.2015 06:20

Enea połknie Bogdankę. Jeśli weźmie też KHW, to się zadławi

Foto: Archiwum

Choć poznańska grupa od dawna poszukuje atrakcyjnych aktywów na rynku odnawialnych źródeł energii i ciepłowniczym, to kaliber rysującego się na horyzoncie przejęcia zaskoczył rynek.

– Po raz pierwszy w historii spółka z WIG20 chce kupić inną notowaną wśród 20 największych firm na GPW – mówił „Parkietowi" Krzysztof Zamasz, prezes Enei po ogłoszeniu wezwania na prawie 65 proc. akcji lubelskiej Bogdanki. Enea oferuje za nie łącznie blisko 1,5 mld zł, a po uzyskaniu kontroli nad 66 proc. kapitału jest gotowa odkupić pozostałą część walorów.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Reklama
Surowce i paliwa
Latem popyt na paliwa był mniejszy niż rok temu
Surowce i paliwa
JSW zwiększa wydobycie zgodnie z planem naprawczym spółki
Surowce i paliwa
Unimot widzi dobre perspektywy na kolejne miesiące
Surowce i paliwa
Węglowe odpisy wreszcie za Polską Grupą Energetyczną
Surowce i paliwa
KGHM stawia na poprawę efektywności zagranicznych złóż
Surowce i paliwa
Na Litwie wybuchły wagony z LPG należące do grupy Orlen. Duże straty i ranny
Reklama
Reklama