W I półroczu wartość jednego z kluczowych dla MOL Group wskaźników, czyli oczyszczonego wyniku CCS EBITDA wyniosła 371 mld forintów (1,3 mld dolarów). To o 23 proc. więcej niż zanotowano w tym samym czasie 2016 r. Koncern zwiększył też przychody we wszystkich segmentach prowadzonej działalności.
Na poszukiwaniach i wydobyciu ropy i gazu zanotowano wzrost wyniku EBITDA o 45 proc. Skokowa zwyżka zysku była przede wszystkim efektem wzrostu cen surowców, w tym ropy Brent o 30 proc. Zanotowano też niższe koszty operacyjne. Średni poziom produkcji węglowodorów wyniósł 110 tys. boe (baryłki ekwiwalentu ropy) dziennie, co było zgodne z prognozą na ten rok.
W segmencie rafineryjnym i petrochemicznym MOL Group ponownie osiągnął rekordowy wynik oczyszczony CCS EBITDA, tym razem wynoszący 186 mld forintów (652 mln dolarów), co stanowiło wzrost o 8 proc. Wpływ na kolejne zwyżki miały wysokie marże rafineryjne i zwiększona dostępność posiadanych aktywów, co skompensowało niższe marże odnotowane w petrochemii.
Rekordowy zysk EBITDA miała również miejsce w segmencie usług konsumenckich (detaliczny). Zwyżkował o 18 proc. m.in. dzięki silnym wzrostom w sprzedaży produktów pozapaliwowych. Wreszcie w segmencie gazowym wypracowano zysk EBITD o 12 proc. lepszy niż rok temu. To rezultat znacząco wyższych wolumenów i większych przychodów z opłat za świadczone usługi.
- Znacząco podnosimy naszą prognozę na rok 2017, z ponad 2 mld USD, do ponad 2,3 mld USD oczyszczonego wyniku CCS EBITDA, dzięki bardzo dobrym wynikom grupy w pierwszej połowie roku, stanowiącym potwierdzenie skuteczności naszego modelu biznesowego oraz jakości aktywów. Poczyniliśmy też kolejne ważne kroki w realizacji naszej strategii do roku 2030, podpisując kluczowe umowy w ramach naszego Projektu Poliole - mówi cytowany w komunikacie prasowym Zsolt Hernádi, prezes MOL Group. Dodaje, że postępy w realizacji strategii oraz osiąganie maksymalnych zwrotów z istniejących aktywów to obecnie najważniejsze priorytety koncernu.