Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Według Michała Pietrzyka, wiceprezesa PGNiG, rośnie zapotrzebowanie na gaz w polskim przemyśle.
Wyniki operacyjne osiągnięte na początku roku przez PGNiG były w większości segmentów znacznie lepsze niż zanotowane rok wcześniej. Szczególnie mocno, bo o ponad 1 mld m sześc., zwyżkowała w I kwartale sprzedaż błękitnego paliwa. – Świadczy to o rosnącym zapotrzebowaniu na gaz w polskim przemyśle, a to oznacza, że cały czas rozwija się polska gospodarka. Na wzrost sprzedaży surowca miała też wpływ realizacja nowych i utrzymanie dotychczasowych kontraktów PGNiG z dużymi klientami – mówi Michał Pietrzyk, wiceprezes ds. finansowych giełdowej spółki.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.
Od wtorku, 24 czerwca, przewidywane są dwucyfrowe podwyżki cen paliw w rafineriach. Ale na niektórych stacjach jeszcze można zatankować płacąc poniżej 6 zł za litr. Trzeba się jednak pospieszyć.
Jak można się było spodziewać po zbombardowaniu irańskich instalacji jądrowych przez Amerykanów ceny ropy wzrosły. Ale rynek wyraźnie czeka na reakcję Teheranu.