Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W maju kolejny miesiąc z rzędu spadła marża rafineryjna w PKN Orlen. Wyniosła 5,3 USD na każdej baryłce przerobionej ropy, co oznaczało spadek rok do roku o 17,2 proc. Negatywna tendencja została za to przełamana w Lotosie. W tym przypadku marża wzrosła o 9,6 proc., do 7,34 USD.
– Marża rafineryjna w Lotosie wzrosła, gdyż gdański koncern produkuje i sprzedaje stosunkowo dużo oleju napędowego i paliwa lotniczego, czyli produktów, które charakteryzują się dziś większą marżowością niż benzyny. W PKN Orlen proporcje uzysków są nieco inaczej rozłożone – wskazuje Krzysztof Pado, analityk DM BDM.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.
Od wtorku, 24 czerwca, przewidywane są dwucyfrowe podwyżki cen paliw w rafineriach. Ale na niektórych stacjach jeszcze można zatankować płacąc poniżej 6 zł za litr. Trzeba się jednak pospieszyć.
Jak można się było spodziewać po zbombardowaniu irańskich instalacji jądrowych przez Amerykanów ceny ropy wzrosły. Ale rynek wyraźnie czeka na reakcję Teheranu.