Choć minister energii nie wydał jeszcze rozporządzeń do ustawy porządkującej handel węglem dla gospodarstw domowych i małych kotłowni, to w minionym tygodniu zaczęły już obowiązywać przepisy znowelizowanej ustawy. Rządowi zależało, żeby nowe przepisy zaczęły działać jeszcze przed sezonem grzewczym. Ma to pomóc w walce ze smogiem, bo to właśnie dym z domowych kominów w największym stopniu odpowiada za zanieczyszczone powietrze. Nowe przepisy mają kluczowe znaczenie dla krajowych producentów węgla, bo sprzedaż gospodarstwom domowym jest znacznie bardziej rentowna niż wielkim elektrowniom.
Bez zmiany na granicy?
Ustawa wprowadza m.in. zakaz sprzedaży klientom indywidualnym odpadów węglowych, takich jak muły czy flotokoncentraty, a także wprowadzania do obrotu węgla niesortowanego. Ten ostatni to mieszanka węgla różnej jakości i wielkości – od miałów po węgiel gruby. Właśnie w takiej postaci trafia ona najczęściej z Rosji, następnie na terenie Polski jest sortowany i dalej sprzedawany. Przedstawiciele Ministerstwa Energii niejednokrotnie zwracali uwagę, że zakaz wwozu niesortowanego surowca pozwoli ograniczyć napływ rosyjskiego węgla. Zapytaliśmy więc służby celne, czy są gotowe na podjęcie interwencji w tej sprawie.
Z odpowiedzi Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) wynika, że wystarczy, by importer oświadczył, że odsprzeda węgiel pośrednikowi handlowemu i będzie mógł wprowadzić na polski rynek każdy rodzaj węgla.
– Do zgłoszenia celnego załączane będzie oświadczenie o przeznaczeniu. Jeżeli oświadczenie wskazywać będzie na przeznaczenie dla gospodarstw domowych albo małych instalacji, w takiej sytuacji obowiązkiem KAS będzie kontrola, czy wymagania są spełnione, a w określonych przypadkach pobierane będą próbki do badań laboratoryjnych – wyjaśnia biuro prasowe KAS. Co jeśli importer oświadczy, że nie sprzeda węgla klientom indywidualnym? – Będzie mógł sprzedać paliwo tylko instalacjom o nominalnej mocy cieplnej nie mniejszej niż 1 MW lub pośrednikom w handlu węglem – tłumaczy KAS.
W praktyce może to oznaczać, że węgiel niesortowany będzie mógł swobodnie wpływać do Polski i tutaj być sortowany, a następnie trafi do pośrednika, który będzie mógł go sprzedać komu chce.