Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Realizacja nowego programu będzie opierać się na trzech filarach: budowie instalacji produkcyjnych biopaliw, pracach badawczo-rozwojowych i dostosowaniu operacyjnym w obszarze logistyki. Dzięki temu grupa przygotowuje się do wprowadzenia nowelizacji Dyrektywy o Odnawialnych Źródłach Energii, tzw. RED II, zwiększającej znaczenie biopaliw II generacji, wytwarzanych m.in. z alg, słomy i innych surowców odpadowych. Wartości planowanych inwestycji płocka spółka na razie nie podaje.
– Spodziewamy się wzrostu znaczenia energii odnawialnej w transporcie i traktujemy zapisy Dyrektywy RED II jako istotny element kształtujący przyszły rynek paliw. Chcemy być do tych zmian optymalnie przygotowani biznesowo – mówi Armen Artwich, członek zarządu ds. korporacyjnych PKN Orlen. Dodaje, że wdrażając program operacyjny dla biopaliw, grupa odpowiada z wyprzedzeniem na wyzwania związane z nowymi regulacjami, które pojawią się w latach 2020–2025.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.
Od wtorku, 24 czerwca, przewidywane są dwucyfrowe podwyżki cen paliw w rafineriach. Ale na niektórych stacjach jeszcze można zatankować płacąc poniżej 6 zł za litr. Trzeba się jednak pospieszyć.
Jak można się było spodziewać po zbombardowaniu irańskich instalacji jądrowych przez Amerykanów ceny ropy wzrosły. Ale rynek wyraźnie czeka na reakcję Teheranu.