Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jacek Sasin, minister aktywów państwowych.
Na wtorkowym spotkaniu w Katowicach ustalono jedynie, że powołana zostanie komisja złożona z przedstawicieli PGG, związków i ekspertów. Tymczasem PGG tonie: ta zatrudniająca blisko 41 tys. osób największa firma górnicza w Europie, która w 2019 r. wydobyła ok. 29,5 tys. ton węgla, stoi na granicy upadku przez gigantyczne straty spowodowane nieopłacalną produkcją. Już teraz brakuje jej pieniędzy na wypłaty – ok. 330 mln zł miesięcznie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zamykamy żmudny proces konsolidacji naszych lądowych aktywów wydobywczych w Polsce – mówi Wiesław Prugar, członek zarządu Orlenu ds. upstream.
Mijają trzy lata od finalizacji fuzji obu koncernów. Z licznych korzyści, jakie miała przynieść akcjonariuszom i Polsce wyszło niewiele. Nawet o tych już uzyskanych koncern informuje w sposób lakoniczny i mało przekonujący.
Mimo braku oznak ożywienia w europejskich gospodarkach zarząd Grupy Kęty nie widzi zagrożenia dla realizacji całorocznej prognozy wyników.
Dotychczas grupa składała zamawiającym około 500 zleceń rocznie. Po I półroczu było ich tylko nieco ponad 100. Słabo wygląda sytuacja w biznesie usług dla gazownictwa i związanych z OZE. Duże nadzieje wiązane są z kolei z obróbką metali.
Celem grupy jest zwiększenie udziału działalności środowiskowej w strukturze wyników oraz mocy przetwórczych w istniejących zakładach. Zarząd stawia też na wzrost efektywności operacyjnej i redukcję kosztów.
Dzięki nowelizacji ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin, KGHM powinien w 10 lat „zaoszczędzić” ponad 10 mld zł. Warunkiem są jednak inwestycje w nowe złoża rud miedzi i srebra zlokalizowane na terenie naszego kraju.