Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przedstawione przez spółkę szacunki wskazują m.in. na zwyżkę wydobycia gazu ziemnego i ropy naftowej. Ilość pozyskanych z własnych złóż surowców wyniosła odpowiednio 1,25 mld m sześc. (poprawa o 7,8 proc. w ujęciu rok do roku) i 328,5 tys. ton (wzrost o 1,2 proc.). Stosunkowo dobre rezultaty w tym biznesie to przede wszystkim konsekwencja inwestycji przeprowadzanych w Norwegii. W Polsce wydobycie prawdopodobnie spadło, i to zarówno gazu, jak i ropy.
PGNiG poprawiło również wyniki operacyjne w handlu błękitnym paliwem. W I kwartale grupa sprzedała 11,25 mld m sześc. surowca, co oznaczało zwyżkę o 6,1 proc. Koncernowi niewątpliwie pomogła mroźna zima, podczas której zanotowano w Polsce kilka dni z rekordowym poborem gazu przez finalnych odbiorców. Aby zaspokoić rosnący popyt, PGNiG musiało zwiększyć import. Co ciekawe, zrobiono to poprzez dostawy ze Wschodu. Wyniosły one 2,26 mld m sześc., co oznaczało wzrost o 17,7 proc. Import LNG (skroplony gaz ziemny) spadł w tym czasie do 0,8 mld m sześc., czyli o 18,4 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.