Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W ujęciu rok do roku jej przychody wzrosły o 11 proc. (do 24,6 mld zł), a EBITDA LIFO – o 49 proc. (do 2,4 mld zł). Z kolei zysk netto sięgnął prawie 1,9 mld zł wobec ponad 2,2 mld zł straty zanotowanej rok wcześniej. Koncernowi sprzyjały m.in. wysokie notowania produktów rafineryjnych i petrochemicznych. Pozytywny wpływ na kondycję grupy miało także wykorzystanie historycznych warstw zapasów taniej ropy i wycena kontraktu terminowego na CO2. Ponadto w tegorocznym raporcie grupy Orlen ujęto wyniki Energi (rok temu nie były jeszcze konsolidowane), która wypracowała 3,5 mld zł przychodów, 758 mln zł zysku EBITDA i 384 mln zł zysku netto. Rezultaty koncernu byłby jeszcze lepsze, gdyby nie niekorzystne otoczenie makroekonomiczne.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.