Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rosnące ceny węgla napędzają notowania spółek górniczych oraz firm, które świadczą usługi dla tej branży. Specjaliści podkreślają jednak, że nie wszystkie one mogą skorzystać na poprawie sytuacji w sektorze górniczym.
W ostatnich tygodniach wyraźnie rosły notowania takich firm, jak JSW czy Bogdanka. Ma to związek z drastycznie drożejącym węglem na rynkach. W trakcie minionych sesji popyt inwestorów widać było również w przypadku walorów spółek, które związane są z branżą górniczą, takich jak Famur czy Bumech. Ten drugi we wtorek drożał kolejną sesję z rzędu i na początku sesji notowania wspięły się do 24,2 zł, co jest najwyższym poziomem od 2014 r. Pod koniec wtorkowej sesji akcje wyceniane były na 21,1 zł, co implikowało kapitalizację na poziomie około 330 mln zł. Bumech, przedsiębiorstwo z branży maszynowej świadczące usługi dla górnictwa, zdrożał od początku roku już o 525 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.