Spółki z GPW dostrzegły potencjał w dronach. Jakie mają plany?

Coraz więcej firm z warszawskiej giełdy przymierza się do rozpoczęcia działalności w sektorze obronnym. W centrum zainteresowania są zarówno drony bojowe, jak i systemy antydronowe.

Publikacja: 24.10.2025 06:00

Spółki z GPW dostrzegły potencjał w dronach. Jakie mają plany?

Foto: Adobestock

W obliczu wzrostu napięć geopolitycznych na świecie i rosnących wydatków na zbrojenia spółki notowane na krajowej giełdzie dostrzegły dla siebie szansę, decydując się na rozszerzenie dotychczasowej działalności o sektor obronny. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się bezzałogowce.  Plany z tym związane są z reguły bardzo pozytywnie odbierane przez inwestorów, choć droga do pierwszych zamówień, które będą miały przełożenie na przychody jest jeszcze daleka.

Czytaj więcej

Bumech mocniej wchodzi w zbrojenia. Po pojazdach czas na drony

Cel: Produkcja dronów

Ambitne plany związane z produkcją dronów ogłosiła Grupa Boryszew. W ramach współpracy z  Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych poprzez  spółkę Hornet – Polskie Drony (udziały w niej mają ITWL i Boryszew) chce rozwinąć produkcję bezzałogowych powietrznych systemów uzbrojenia (BPSU). Boryszew zapewni finansowanie badań, rozwoju i produkcji próbnej oraz wydzierżawi przemysłowy teren w Sochaczewie, natomiast ITWL wniesie know-how związane z produkcją dronów wojskowych.  –  Intencją stron jest współpraca oparta na know-how i dostępności  wysokiej klasy specjalistów z branży lotniczej oraz IT związanych z produkcją bezzałogowych powietrznych systemów uzbrojenia, zapewnianych przez Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych, który jest jedynym, wojskowym instytutem badawczym wspierającym lotniczą technikę wojskową. Grupa Boryszew natomiast zapewnia finansowanie działalności spółki oraz zaplecze oparte na istniejącej infrastrukturze. Szczegółowe zasady współpracy, w tym wzajemne zobowiązania stron dotyczące produkcji docelowej zostaną zawarte w oddzielnej umowie inwestycyjnej – wyjaśnia Wojciech Kowalczyk, prezes Grupy Boryszew.

Foto: GG Parkiet

Rozpoczęcie działalności operacyjnej planowane jest w  II kwartale 2026 r. – Zakładamy, że na wiosnę przeprowadzone zostaną testy próbne, a produkcja zostanie uruchomiona w II kwartale 2026 r. Partnerstwo o takiej skali i zakresie niewątpliwie korzystnie wpłynie na tempo osiągnięcia zdolności produkcyjnych i przyczyni się do podniesienia bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej naszego regionu – ocenia prezes.

Reklama
Reklama

Foto: GG Parkiet

Szansę zaistnienia w biznesie dronowym dostrzegł także Apator, który nawiązał współpracę z FlyFocus oraz Phoenix Systems w celu opracowania nowej wersji drona FPV przystosowanego do seryjnej produkcji w Polsce i wzięcia udziału w przyszłych postępowaniach przetargowych dotyczących dostaw dronów dla Sił Zbrojnych RP. Drony tego typu opierają się na technologii umożliwiającej ich zdalne sterowanie z perspektywy pierwszej osoby w oparciu o obraz transmitowany na żywo z kamery umieszczonej na bezzałogowcu. Założeniem współpracy jest zaprojektowanie i przygotowanie do produkcji w pełni polskiego rozwiązania, w oparciu o polską myśl techniczną i polskie zaplecze produkcyjne, gdzie elementy wykonawcze i konstrukcja drona będą produkowane na miejscu, w sposób zapewniający bezpieczeństwo wytwarzania i składowania, oraz skalowanie produkcji na wypadek zwiększonego zapotrzebowania. – Jesteśmy naturalnym partnerem dla tego projektu, bowiem posiadamy własne działy inżynieryjne, zaawansowane zaplecze produkcyjne i doświadczenie w produkcji wielkoseryjnej. Dzięki dużej elastyczności jesteśmy w stanie dostosować nasze linie produkcyjne do uruchomienia seryjnej produkcji nowoczesnych statków bezzałogowych na potrzeby militarne. Zrealizowaliśmy już kilka projektów innowacyjnych z Phoenix Systems, przetarliśmy szlaki i mamy wypracowane standardy współpracy w ramach partnerstw technologicznych – wyjaśnia Łukasz Zaworski, członek zarządu Apatora.

Czytaj więcej

Boryszew zacieśnia współpracę z MON. Ruszy produkcja dronów bojowych

Drony nie tylko bojowe

Na sektor obronny coraz mocniej stawia Bumech, związany do niedawna głównie z branżą górniczą. Z początkiem października nawiązał współpracę ze szwedzką firmą Nordic Air Defence (NAD), co, jak podkreślił zarząd firmy, stanowi rozszerzenie ogłoszonej we wrześniu 2025 r. współpracy z południowoafrykańską OTT Technologies w zakresie produkcji pojazdów opancerzonych klasy MRAP. W tym przypadku chodzi o technologię związaną z obroną przed dronami i rozwój  systemów wsparcia dla pojazdów opancerzonych. NAD specjalizuje się w systemach antydronowych i dronach przechwytujących, których zadaniem jest wykrycie, śledzenie i neutralizacja innych dronów. Współpraca ze Szwedami ma koncentrować się na wspólnej produkcji, montażu podukładów, oraz integracji technologii dotyczącej bezzałogowych systemów powietrznych wsparcia dla pojazdów opancerzonych. Umowa dotyczy eksploracji możliwości biznesowych na rynkach Polski, Szwecji oraz Ukrainy. Zarząd Bumechu liczy, że współpraca ze Szwedami otworzy przed spółką nowe możliwości rozwoju, zarówno technologicznego, jak i biznesowego. Integracja systemów bezzałogowych z pojazdami opancerzonymi rozwijanymi przez Bumech – w ramach współpracy z OTT Technologies – znacząco poprawi naszą ofertę, zapewniając przyszłym konstrukcjom dodatkową warstwę ochrony oraz nowe możliwości bojowe – skomentował przy okazji podpisywania umowy ze Szwedami Marcin Sutkowski, większościowy akcjonariusz Bumechu.

Foto: GG Parkiet

Realizację projektu dronowego w ramach nowo powołanej spółki PZL Defence we współpracy z PZL Sędziszów i partnerem ukraińskim zapowiedział Unimot. Projekt ma być realizowany w dwóch fazach. Pierwsza, która już ruszyła, to uruchomienie w zakładzie produkcji dronów cywilnych, budowanie potencjału eksportowego, rozwijanie zespołu i prowadzenie prac umożliwiających przejście do fazy drugiej, czyli produkcji dronów wojskowych. – Jeśli chodzi o kwestię rozwoju grupy, to najważniejszym tematem w ostatnich miesiącach była ogłoszona niedawno decyzja o wejściu w segment dronów. Liczymy, że pomysł wypali, jednak jego wkład do EBITDA grupy przez kolejne trzy lata będzie raczej ograniczony – ocenili w najnowszej rekomendacji wydanej dla spółki analitycy BM Pekao.

Reklama
Reklama
Analizy rynkowe
Nowojorskie indeksy tuż przy szczytach. Atak czy zwrot?
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Analizy rynkowe
Amerykańskie indeksy biją rekordy, choć na rynkach panuje „strach”
Analizy rynkowe
Hossa dała solidnie zarobić posiadaczom akcji mniejszych firm
Analizy rynkowe
mWIG40 niczym S&P500 - trend wyznacza garstka spółek
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Analizy rynkowe
Drill, baby, drill. Gdzie zatrzymają się spadki ropy?
Analizy rynkowe
Hossa na GPW ma już trzy lata, ale ciągle nie jest bez szans
Reklama
Reklama