W pierwszym etapie, czyli do 27 października przyszłego roku, spółka ma ponownie przetworzyć dane sejsmiczne 2D obejmujące 160,9 km kw. obszaru o nazwie Madaras. W drugim etapie (do 27 października 2023 r.) powinna z kolei przetworzyć dane dla 30,05 km kw. obszaru Santau-Nusfalau.
Giełdowa spółka z koncesją Satu Mare wiąże ogromne nadzieje na dalszy wzrost wydobycia gazu ziemnego. Według zarządu na jej obszarze istnieje wiele złóż, które nadają się do eksploatacji. W tym roku pozytywny wpływ na wydobycie miały m.in. prace wykonane przy odwiercie o nazwie M-1008.
Na razie nie wiadomo za to, czy i ewentualnie jak Serinus Energy poradził sobie z problemami powstałymi po wykonaniu odwiertu Sancrai-1. Wprawdzie w ramach prac przy nim odkryto złoże błękitnego paliwa, ale nie udało się osiągnąć odpowiedniego przepływu tego surowca. Z ostatnich danych wynika, że w I połowie roku grupa kapitałowa wydobywała dziennie nieco ponad 2 tys. boe (baryłki ekwiwalentu ropy). Tym samym zanotowała spadek o 19,4 proc. w ujęciu rok do roku. Szczególnie mocno spadło wydobycie w Rumuni, w której firma pozyskuje większość surowców. Czy III kwartał przyniósł dalszą zniżkę rynek zapewne dowie się dopiero 29 listopada, kiedy planowana jest publikacja kolejnego raportu okresowego. TRF