Wczoraj dolar spadł z 4,15 do 4,08 zł. To musiało pomagać notowaniom na GPW. Pewnie by pomogło jeszcze bardziej, gdyby w USA nie świętowano Dnia Martina Luthera Kinga. WIG20 zyskał 0,8 proc. zatrzymując się przy 2324 punktach, chociaż w ciągu dnia rozpędził się do 2333 pkt. Najbardziej spadł rozgrzany do czerwoności CD Projekt (minus 0,8 proc.). Do zniżek wróciły Allegro i Orange. Tym razem w WIG20 królowała JSW – wzrost o 5,1 proc. Za nią na pudle ustawiły się Pepco (plus 2,9 proc.) oraz m Bank (plus 2,6 proc.). Obroty największymi spółkami przekroczyły 700 mln zł, a na całym rynku przełamały 1 mld zł. sWIG80 zyskał pół procent, a średnie firmy 0,6 proc. W tym ostatnim wskaźniku prym wiodła Grupa Azoty rosnąc o 9,8 proc. Drugi był Mirbud ze wzrostem o 5,3 proc. Dół zamykał Arctic Paper – minus 3,1 proc.
Europa odetchnęła trochę, gdy zaczęły docierać informacje z USA, że inauguracyjne przemówienie Trumpa może być bardziej stonowane niż się obawiano. Zdecydowana większość indeksów świeciła na zielono. A czołówkę stanowiły parkiety rozwijające się – Budapeszt, Praga i Warszawa. W tej kolejności. Dół tabeli okupowały moskiewski MOEX i londyński FTSE 250 (minus 0,5 proc.). DAX na zamknięciu zyskał pół procent, a CAC 40 0,3 proc. DAX zamknął się powyżej 21000 pkt, a w ciągu dnia dotarł do 21053 pkt (znów rekordy wszech czasów). Handel był raczej spokojny i cieniem kładły się na nim oczekiwania na pakiet 100 pierwszych decyzji Trumpa.
W Azji we wtorek nastroje oczywiście mieszane. Wbrew zapowiedziom Trump nie nałożył żadnych ceł na Chiny (co czeka Kanadę czy Meksyk od 1 lutego). Hang Seng rośnie o 0,9 proc., Nikkei 225 o 0,3 proc., a Shanghai Composite spada o niecałą 0,1 proc.
Dzisiaj czekamy na niemiecki i liczony dla eurolandu ZEW.
Pierwszy dzień za nami
Kamil Cisowski, DI Xelion
Pod nieobecność Amerykanów giełdy europejskie w większości kontynuowały w poniedziałek wzrosty. Spośród głównych indeksów na minusie zamknął się wyłącznie FTSE MiB (-0,34%), pozostałe notowały wzrosty od 0,05% (Stoxx 600) do 0,42% (DAX). Dzień był bez porównania ciekawszy dla innych klas aktywów. Kurs EUR/USD, który rano wynosił 1,0275, kilkukrotnie testował w godzinach popołudniowych poziom 1,0425, w godzinach porannych oscyluje wokół 1,0375. Bitcoin, otwierający się w okolicy 103 tys. USD najpierw wyznaczył nowe szczyty (ponad 109 tys. USD), a później wycofał się nawet do 101 tys. USD – nawet silniejsze ruchy miały miejsce na wielu altcoinach, spośród których największą uwagę przyciągała tegoroczna gwiazda, XRP.