Amerykańskie CPI w centrum uwagi
Kamil Cisowski, DI Xelion
Wtorkowa sesja w Europie rozpoczęła się od spadków, a próby wybicia w górę podejmowane na kilku spośród głównych rynków kończyły się niepowodzeniem. DAX wyszedł na plus we wczesnych godzinach popołudniowych i pozostawał tam niemal do zamknięcia, ale fala podaży w ostatniej godzinie handlu sprawiła, że zamknął się spadkiem o 0,08%. 0,10% tracił FTSE MiB, w przypadku reszty indeksów korekty były wyraźniejsze, a tabelę zamykał CAC 40, który przecenił się o 1,14%.
WIG20 wzrósł o 0,07%, a sWIG80 o 0,06%, ale ponownie poniżej kreski zamykał się mWIG40 (-0,15%). Obroty w Warszawie pozostają wysokie, wczoraj zbliżyły się do 1,4 mld zł. Po pozytywnym zaskoczeniu wynikowym i rekomendacji zarządu by wypłacić pierwszą dywidendę od wejścia na GPW o 10,74% drożało Pepco, o 1,52% rosło Allegro. O 2,06% korygował się natomiast KGHM, który zamykał tabelę głównego indeksu. Za słabość średnich spółek (ponownie) odpowiadała Żabka (-2,30%), o 2,06% spadało też Asseco, o 3,69% Dom Development, o 1,19% XTB. Dużą pozytywną kontrybucję do mWIG-u wnosiło ING BSK (+3%), ale brakowało mu wsparcia.
S&P 500 spadł wczoraj o 0,30%, a Nasdaq o 0,25% - oba indeksy otwierały się na plusach i kończyły dzień niewiele poniżej lokalnych minimów. Potężne wzrosty Alphabetu (+5,50%) i wyraźne Tesli (+2,87%) zostały zrównoważone przez spadki większości spółek technologicznych – w ogonie tabeli znalazły się m.in. Dell (-5,67%), Hewlett Packard (-5,15%), Micron (-4,59%), Broadcom (-3,98%) i Intel (-3,12%). Coraz wyraźniej odczuwalny jest też korekcyjny nastrój w Nvidii (-2,69%).
Sesja w Azji ma dziś mieszany przebieg, w momencie publikacji komentarza niedostępne były doniesienia z rozpoczynającej się dzisiaj dwudniowej Central Economic Work Conference w Chinach, które zgodnie z oczekiwaniami ma przynieść ogłoszenie nowych działań stymulacyjnych w drugiej gospodarce świata. Ekonomiści głównych banków inwestycyjnych spodziewają się wyznaczenia celu wzrostu PKB w okolicy 5%, choć będzie on niezwykle trudny w realizacji w scenariuszu amerykańskich ceł.
Dzisiejsze otwarcie w Polsce i Europie powinno mieć miejsce w okolicy poziomów neutralnych, dalszy przebieg dnia będzie zdeterminowany przede wszystkim danymi inflacyjnymi z USA. Doświadczenie ostatnich miesięcy sugeruje, że realizacja bazowego scenariusza (wzrost CPI z 2,6% r./r. do 2,7% r./r. za sprawą efektów bazowych) raczej nie wesprze rynku akcji, ale jakikolwiek odczyt poniżej powinien stanowić katalizator, by osiągnęły one kolejne szczyty. Dzisiejsza publikacja będzie w naszej ocenie mniej istotna niż poprzednie – spodziewamy się, że niezależnie od odczytu FOMC podejmie decyzję o obniżce stóp w grudniu i o pauzie w styczniu.
Nasdaq Composite z rekordem
Piotr Neidek, BM mBanku
Tuż przed godziną 7.00 nastroje panujące na azjatyckich parkietach są na neutralnych poziomach. Niewielkie spadki Hang Seng Index (-0,4%) są równoważone zwyżką benchmarków z Szanghaju. W Tokio nadal bez przełomu, czyli Nikkei 225 pozostaje wewnątrz średnioterminowej konsolidacji, poniżej psychologicznego progu 40000 punktów. W Sydney widać nieco czerwieni, ale znów w Seulu przewagę odzyskują byki. KOSPI(+0,8%) rośnie drugą sesję z rzędu i oddala się od tegorocznej podłogi.