Jak w kontekście ostatnich zniżek i poniedziałkowego odbicia wygląda najbliższa przyszłość warszawskiego rynku akcji, patrząc przez pryzmat indeksu WIG?
Dobre nastroje na początku tygodnia to dobry prognostyk dla najbliższych czterech sesji. Ostatnio często powtarza się schemat – udany poniedziałek to udany tydzień. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że luka hossy na wykresie, jeśli nie zostanie w najbliższych dniach domknięta, może w przyszłości stanowić magnes dla notowań i ściągać do siebie notowania WIG. Poza tym wciąż ciąży nam ryzyko Brexitu, które może pokrzyżować bykom plany.
A jak z technicznej perspektywy prezentują się warszawskie maluchy? Indeks sWIG80 przełamał ostatnio bariery 13 200 i 13 000 pkt.
Warto zauważyć, że sWIG80 jest mocno skorelowany ze wskaźnikiem sDAX. I mimo ostatniej przeceny rodzimych maluchów pozostaje tutaj optymistą. Myślę, że to przełamanie wsparć było fałszywym zagraniem, czymś w rodzaju pułapki. Na razie jest to więc szansa na tańsze kupowanie niż zmiana trendu.