Deficyt budżetowy zaplanowany na przyszły rok ma sięgnąć 272 mld zł – wynika z opublikowanego projektu ustawy budżetowej. Manko w kasie państwa ma zostać sfinansowane rzecz jasna wzrostem zadłużenia.
Deficyt budżetowy ma sięgnąć 6,5 proc. PKB, co jest, co prawda, wartością porównywalną do tej w 2025 r. i wciąż bardzo wysoką. A przy tym dość niepewną, ponieważ założenia wliczają po stronie dochodów wzrost niektórych podatków, które nie zostały dotąd uchwalone (akcyza, wzrost CIT od banków).
Jednak nawet jeśli uda się zrealizować część przychodową zgodnie z założeniami, a wydatki nie okażą się finalnie wyższe niż zapisano w projekcie ustawy, zadłużenie Skarbu Państwa i tak skokowo wzrośnie. Na koniec czerwca przekraczało ono nieznacznie 1,8 bln zł, tymczasem w grudniu przyszłego roku ma to być już 2,78 bln zł (za „Parkiet” z 2.09.2025 r.).
Czytaj więcej
Mieszkania na wynajem historycznie oferowały niższą rentowność niż obligacje korporacyjne, ale w...
Plany ministerstwa
Wraz z projektem ustawy opublikowano także plany sfinansowania wydatków. Emisje na krajowym rynku mają sięgnąć blisko 463 mld zł, z czego 222 mld zł zostanie przeznaczonych na spłatę zapadających serii, a 241 mld zł stanowić będzie nowy dług. Z tego niespełna 26,6 mld zł to nowe zobowiązania emisji bonów skarbowych (wobec dotychczasowych 31,5 mld zł), 196 mld zł przypadnie na nowe obligacje rynkowe, 18,2 mld zł na nowe obligacje oszczędnościowe (choć same emisje mają przekroczyć 81 mld zł, ale 63 mld zł przeznaczono na wykup zapadających serii). Ponadto 112 mld zł MF przeznaczy na udzielenie pożyczek, ale niewiele mniej ma ich otrzymać z UE. Znacznie ciekawszy jest fakt, że zadłużenie z tytułu emisji obligacji w walutach ma się zwiększyć, ale o niecałe 28 mld zł (emisje mają sięgać 48,6 mld zł) – po raz kolejny zatem emisje długu będą kierowane przede wszystkim na rynek krajowy. Tu zaś z kolei 24,3 proc. emisji ma mieć charakter zmienny (a więc oparty o WIBOR lub odpowiednik), kolejnych 2,6 proc. to emisje indeksowane (inflacją), reszta ma mieć oprocentowanie stałe.