Przemysłowy holding, który przez ostatnie lata przechodził restrukturyzację, przystąpił do przejmowania, i to na skalę światową. Za mniej niż 150 mln zł kupił od syndyka zlokalizowane w kilku krajach aktywa koncernu Maflow, producenta komponentów do klimatyzacji samochodów. Można się spodziewać, że Boryszew w 2011 r. będzie powiększać grupę.

Karkosik zapowiedział, że spółka w ciągu kilku lat ma wejść do pierwszej setki dostawców dla producentów aut – czyli pokonać próg 4,5 mld zł przychodów rocznie. W listopadzie inwestor twierdził, że w ciągu 12 miesięcy Boryszew jest w stanie przejąć trzy firmy.

Grupę powiększa też hutnicza Alchemia – za 125 mln zł finalizuje przejęcie zakładu produkcji rur wydzielonego z ISD Huty Częstochowa. Spółka ma apetyt na więcej. Być może w przyszłym roku w końcu rozstrzygnie się, czy kupi Walcownię Rur Andrzej, w której Karkosik ma 10 proc. Towarzystwo Finansowe Silesia zaprosiło już inwestorów do rokowań, ale na temat WRA nie udziela żadnych informacji. Akcje Alchemii od początku roku podrożały o 22 proc., a indeks sWIG 80 zyskał w tym czasie 9 proc.Spółkami z grupy Karkosika znów zaczęli interesować się analitycy.

Pod koniec listopada specjaliści z DI?BRE Banku zalecali kupować akcje Impexmetalu, przetwórcy i dystrybutora metali kolorowych. Analitycy zwrócili uwagę na atrakcyjnie położone, warte około 300 mln zł, nieruchomości, jakie grupa posiada w Warszawie, Wrocławiu oraz pod Katowicami. Ich sprzedaż czy wykorzystanie (projekty deweloperskie) nie nastąpi jednak szybko.Dla Karkosika najważniejsza jest praca, urlop to strata czasu. Z równą pasją jak biznesem Karkosik zajmuje się hodowlą róż w ogrodzie swego pałacu w Kikole.

[ramka][b]2,1 mld zł[/b] wynosi wartość portfela Romana Karkosika. Najcenniejsze są papiery Alchemii, warte 0,97 mld zł[/ramka]