Pomysł opiera się na zakupie obligacji spółek, które notowane są poniżej nominału, liczeniu na spłatę i reinwestowaniu uzyskanych środków w kolejne nisko notowane papiery. Oczywiście słabe notowania nie pojawiły się bez przyczyny – rynek sądzi, i ma do tego dobre powody, że istnieje poważne ryzyko, iż emitenci nie wykupią obligacji w terminie. Jednak podjęcie ryzyka wiąże się ze znaczącymi profitami. W tabeli przedstawiłem wybrane przez siebie propozycje, które nie muszą okazać się optymalne. Zakup obligacji innych emitentów, których obligacje notowane są nawet poniżej 50 proc. nominału, może przynieść w krótkim czasie nawet podwojenie kapitału. Ale ryzyko jest rzecz jasna jeszcze wyższe.
Co może wydać się pozornie dziwne – do wyliczeń w ogóle nie brałem pod uwagę oprocentowania. Wynika to z komplikacji rozliczeń podatkowych. Ktoś, kto „weźmie" obligacje na firmę (lub na rachunek maklerski IKE), może odsetki odliczać od kosztów i jego zysk byłby wówczas o około 8 proc. wyższy niż wskazany w tytule (oczywiście, o ile w ogóle się pojawi). Osoba fizyczna może zaś z powodów podatkowych osiągnąć wynik niższy.
East Pictures
Zakup obligacji tej spółki może dać prawie 21 proc. zysku, i to w ciągu mniej niż dwóch tygodni, bo już 20 grudnia przypada termin ich wykupu. Jest to pozycja o najwyższej rentowności i o najwyższym ryzyku na liście. East Pictures już dwa razy w tym roku opóźniło się z wypłatą odsetek. Na koniec września spółka wykazała 1,6 mln zł w należnościach. Jeśli choć część z nich zdołała zamienić na gotówkę, wykup być może się powiedzie...
Jeśli pominąć East Pictures, łączny zarobek z kolejnych inwestycji spadnie do 33 proc. netto. Czasu na decyzję nie ma wiele, bo już we wtorek obligacje serii EAP1213 znikają z obrotu.
Marka i pozostali
Marka przechodzi restrukturyzację, ale od kilku kwartałów – mimo cięcia kosztów „do kości" wykazuje stratę operacyjną, a pomysły na wzrost przychodów na razie nie wypalają. Niemniej Marce już raz udało się przekonać inwestorów do objęcia emisji obligacji, z której wpływy (12,8 mln zł) przeznaczono na spłatę lwiej części zapadającej w lutym serii. Obecnie spółka jest w trakcie organizowania emisji akcji.